Grupa ekspertów i historyków, w skład której wejdzie polski deputowany, zmieni wstępne założenia dotyczące Domu Historii Europejskiej, mającego pokazywać dzieje naszego kontynentu. Profesor Roszkowski uważa, że dotychczasowe założenia były karykaturą historii Europy.
Polski eurodeputowany chce na przykład zmienić zapis mówiący o tym, że polski opór wobec hitlerowskich Niemiec zakończył się w październiku 1939 roku. Jego zdaniem zmiany wymagają też zapisy dotyczące początków chrześcijaństwa. Te obecne sugerują, że narodziło się ono w czwartym wieku naszej ery. Historyk chce też dopisać na przykład odsiecz wiedeńską oraz wojnę polsko-bolszewicką.
Początkowo planowano, że budowa Domu Historii Europejskiej ma się zakończyć do 2014 roku, ale na razie nie ma na to środków w budżecie. W związku z kryzysem o pieniądze na ten cel będzie też trudno w kolejnej kadencji Parlamentu Europejskiego. Cała idea może więc upaść albo być odłożona o kolejnych kilka czy kilkanaście lat.
