Minister Klich zrelacjonował swoje spotkanie z amerykańskim pułkownikiem Schweizerem. Oficer armii USA powiedział Klichowi, że jego zdaniem wydarzenia w Nangar Khel były pomyłką, a nie czynem o charakterze kryminalnym.
Szef MON zeznał, że pułkownik Schweizer powiedział mu, iż w armii amerykańskiej do podobnych zdarzeń dochodzi 2 - 3 razy w tygodniu. Oficer dziwił się też, dlaczego w Polsce zdarzenie wywołuje aż tak negatywne reakcje zwierzchników wojskowych i władz cywilnych.
Minister Bogdan Klich przypomniał na sali sądowej, że po doniesieniach medialnych kazał generałowi Waldemarowi Skrzypczakowi przeprowadzić testy moździerza LM 60. Wadliwa amunicja to główna linia obrony oskarżonych komandosów.