Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Wpost" Wywiad z b.żoną Janusza Palikota

0
Podziel się:

Była żona Janusza Palikota wytyka mu hipokryzję w życiu publicznym i ciągłe udawanie.

W rozmowie z tygodnikiem "Wprost", Maria Nowińska zarzuca też szefowi trzeciej największej partii w Sejmie stawianie się ponad prawem w sporze z nią o wyprowadzenie wspólnego majątku. Nowińska przypomina, że w oświadczeniu majątkowym Palikota widnieją wielomilionowe długi i zadaje pytanie, co się stało ze 180 milionami złotych ze sprzedaży Polmosu Lublin. Zauważa, że mimo raportu CBA, dotyczącego niejasności w finansach Palikota, prokuratura nie postawiła mu zarzutów, tłumacząc błędy w oświadczeniach majątkowych jego filozoficznym wykształceniem."Nareszcie wiadomo, dlaczego opłaca się studiować filozofię" - mówi Nowińska. Była żona Palikota zarzuca prokuraturze, że w tej sprawie kalkuluje, dostosowuje się do tego, co w danej sytuacji należy zrobić, żeby było dobrze, i że jest niezależna tylko z nazwy.
Według Nowińskiej Palikot jeszcze kilka lat temu był konserwatystą, bo był zafascynowany środowiskiem dużego biznesu. Jego konserwatyzm wynikał z popytu na takie poglądy w tym towarzystwie. "Przelotna fascynacja, bo realizacja ideałów konserwatywnych wymaga stałości i siły" - mówi była żona polityka.
Nowicka jednoznacznie ocenia dzisiejsze polityczne wcielenie swojego byłego męża. "Zabawa do końca, hajowa jazda, zupełny teatr alternatywny" i dodaje, że program Ruchu Palikota to bajka. "Pisał go pewnie z jakimś kumplem przy winie i mieli dobrą zabawę." Zdaniem Nowickiej, Palikot porusza sprawy, na które wyborcy są czuli "Myśli - powiem im to i to i będę ich miał".
Maria Nowińska dodaje, że od dziennikarzy oczekiwałaby, że "skoro Palikot chce ścigać firmy niepłacące w Polsce podatków" to zadaliby mu pytanie, jak uregulował podatki od sum, które ulokował na Cyprze. Nowińska uważa, że media lubią Palikota, bo podobają się im krótkie, błazeńskie wystąpienia, nie wymagające pracy intelektualnej.
O poglądach na sprawy społeczne swojego byłego męża Nowińska, która jest lekarką, opowiada:"Na rozwiązanie sprawy protestujących pielęgniarek miał zawsze taki sam pomysł. Zawieźć pielęgniarki na dół do kopalni, do górników. Potem zatopić ich wszystkich i zabetonować szyby".
Cały wywiad w tygodniku Wprost.

IAR/Wprost/łp/Siekaj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)