W Warszawie wręczono statuetki Fryderyków. Pierwotnie gala rozdania nagród przemysłu fonograficznego miała odbyć się 19 kwietnia, ale została odwołana z powodu katastrofy w Smoleńsku. Tamtego dnia odczytano tylko listę zwycięzców i zorganizowano specjalny koncert żałobny.
Grupa Hey i jej wokalistka Katarzyna Nosowska mają już na koncie 23 Fryderyki. W tym roku uhonorowano ich w kategoriach: najlepsza grupa roku, najlepsza piosenka - za utwór "Kto tam? Kto jest w środku?", płytę rock, najlepszą oprawę graficzną płyty, a Marcina Borsa uhonorowano za produkcję najnowszej płyty Hey "Miłość uwaga ratunku pomocy". Kasia Nosowska dostała Fryderyka dla najlepszego autora roku.
Złotego Fryderyka za całokształt twórczości odebrali Ewa Demarczyk i Wojciech Karolak.
Dwie statuetki zdobyła grupa Biff za wideoklip roku oraz dla nowej twarzy fonografii. Dwa Fryderyki zdobył Rafał Blechacz za najwybitniejsze nagranie muzyki polskiej oraz album roku z muzyką symfoniczną i koncertującą. Dwie nagrody otrzymał też Tomasz Stańko za jazzowy album roku oraz dla jazzowego muzyka roku.
Albumem roku w kategorii opera, operetka, balet uznano płytę Ewy Podleś i Polskiej Orkiestry Radiowej.