Przed wejściem do prokuratury Andrzej B. nie chciał komentować swojego zatrzymania. "Nic nie powiem bo nic nie wiem. Z prasy dowiedziałem się, że mam mieć postawionych 89 zarzutów. Spokojnie, niech państwo nie osądzają, chcę usłyszeć co ma do powiedzenia prokurator" - mówił zatrzymany wczoraj przez Centralne Biuro Antykorupcyjne mężczyzna.
Do Wrocławia dowieziono zatrzymanego rano przez policję na Śląsku Piotra Ś., byłego sędziego ekstraklasy. Niewykluczone, że usłyszy on zarzuty jeszcze dzisiaj. Zakończył on karierę w 2006 roku. W tym samym roku znalazł sie na opublikowanej przez "Przegląd Sportowy" tzw. Liście Fryzjera.