Do wypadku doszło, gdy pojazd z 49 osobami wjechał pod wiadukt niższy niż wysokość autokaru. Poszkodowani to głównie dzieci, które z Bystrzycy jechały do teatru. Ranne zostały 24 osoby.
Dzieci i opiekunowie zostali przewiezieni do szpitala "Latawiec" w Świdnicy. Obrażenia to przede wszystkim urazy głowy i złamania. Dyrektor szpitala w Świdnicy Jacek Domejko poinformował, że poszkodowani w wypadku zostali poddanni obserwacji. Zapewnił, że większość dzieci niedługo będzie mogła opuścić szpital.
Nie wiadomo na razie, dlaczego doszło do wypadku. Wiadukt, który jest niedostosowany do przejazdu wysokich pojazdów, jest bardzo dobrze oznakowany. Nie było także problemów z pogodą.
Kierowca, który siedział na dole pojazdu, nie odniósł żadnych obrażeń. Jest w szoku i w tej chwili nie jest w stanie wyjaśnić, dlaczego wjechał pod ten wiadukt. Na miejscu wypadku nie ma śladów hamowania. Jak twierdzą pasażerowie, pojazd jechał z prędkością 50- 60 kilometrów na godzinę.