W telefonie zaufania dla dzieci i młodzieży 116 -111 z końcem wakacji więcej jest rozmów o przemocy w szkole. Dzwonią młodzi ludzie obawiający się powrotu do szkoły, bo spotkali się z przemocą fizyczną, poniżaniem i zastraszaniem -- mówi koordynatorka telefonu zaufania 116-111.
Jak podkreśla Lucyna Kicińska przemoc jest bardzo destrukcyjna. Osoba doświadczająca agresji boi się i wstydzi się zgłosić problem. Czuje się też osamotniona, bo koledzy zazwyczaj nie stają w obronie pokrzywdzonego. świadkowie podobnie jak ofiara - często boją się cokolwiek zrobić.
Kiedy jednak koledzy - świadkowie przemocy reagują, mogą spotkać się z niechęcią ofiary agresji. Ta reakcja jest zrozumiała wyjaśnia Lucyna Kicińska. Podkreśla, ze osamotnione i zastraszone dziecko postrzega brak reakcji jako przyzwolenie na poniżanie bicie i zastraszanie. Nie wtrącających się świadków widzi jako współuczestników przemocy. Jak mówi Lucyna Kicińska - na zajęciach z uczniami okazało się, że mając świadomość jak postrzegają ich pokrzywdzeni - świadkowie agresji są bardziej skłonni do zgłaszania tego zaufanym dorosłym.
Przemoc ma tendencję do narastania, jeżeli nie zostanie odpowiednio wcześnie przerwana - zaznacza specjalistka z Fundacji Dzieci Niczyje. Zachęca szkoły do korzystania konspektów zajęć edukacyjnych dla uczniów na temat przemocy rówieśniczej.. Propozycje lekcji można znaleźć na stronie internetowej telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży www.116111.pl
IAR
