Polityk PiS podkreślił, że tylko w okresie kampanii wyborczej otrzymał sześć wezwań na kolejne przesłuchania. Ziobro powiedział, że to uniemożliwa mu prowadzenie normalnej kampanii i spotkania z wyborcami. Zadeklarował, że chętnie weźmie udział w debacie zarówno z szefem rządu, jak i z każdą wskazaną przez niego osobą, ale pod warunkiem, że - jak powiedział - prokuratura przestanie być angażowana do walki politycznej. W przeciwnym razie zgoda na debatę byłaby przyzwoleniem na tego typu nieuczciwe praktyki - podkreślił poseł PiS.
Ziobro wyraził przekonanie, że apel Donalda Tuska to próba odwrócenia uwagi od tego, w jaki sposób premier "uciekł przed stoczniowcami" i problemami społecznymi. Były minister sprawiedliwości odniósł się do przeniesienia części uroczystości upamietniających 20-stą rocznicę obalenia komunizmu z Gdańska do Krakowa.