Chavez, który w ubiegłym tygodniu był operowany na Kubie z powodu raka, cierpi na infekcję dróg oddechowych. Lekarze informują też, że prezydent dostał krwotoku. Z kolei przedstawiciele rządu zapewniają, że stan prezydenta jest stabilny i że lekarze podjęli już stosowne leczenie.
Władze sygerują, że parlament, którego przewodniczącym jest Diosdado Cabello, bliski współpracownik prezydenta, może odłożyć inaugurację do czasu, aż stan zdrowia Chaveza ulegnie poprawie. Sprzeciwia się temu opozycja, która jeszcze przed wyjazdem prezydenta na Kubę nalegała, aby oficjalnie przekazał władzę.
Stan zdrowia 58-letniego Chaveza znacznie pogorszył się po jego zwycięstwie wyborczym w październiku. Skłoniło to wielu obserwatorów do zastanawiania się czy będzie on stanie wypełniać obowiązki głowy państwa przez całą sześcioletnią kadencję.
W ubiegłą środę Cavez przeszedł na Kubie czwartą operację od kiedy w czerwcu 2011 roku zdiagnozowano u niego raka niesprecyzowanego bliżej narządu w rejonie miednicy.
Od tego czasu był poddawany również chemoterapii i naświetlaniom. Podczas leczenia na Kubie Chavez utrzymywał w tajemnicy szczegóły dotyczące zarówno jego choroby, jak i miejsca pobytu
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Prezydent odzyskał "pełnię sił intelektualnych" Prezydent Wenezueli wraca do siebie po przebytej niedawno na Kubie sześciogodzinnej operacji usunięcia tkanek zaatakowanych przez nowotwór. | |
| Prezydent w szpitalu. To koniec jego rządów? Minister zapewnił, że lekarze podjęli natychmiast stosowne leczenie i że stan prezydenta jest stabilny. | |
| Zastrzelili dwóch działaczy opozycjnych "Ta tragedia daje nam więcej sił i wiary w walkę o Wenezuelę, w której dominuje sprawiedliwość i nie ma przemocy" - napisała partia w swym oświadczeniu. |