Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zarzut dla matki z Tarnowa

0
Podziel się:

Matka półrocznego chłopca z Tarnowa przyznała się do poranienia swojego synka. Dziecko z ranami szyi oraz nadgarstków znalazła w sobotę wieczorem babcia, która przyszła go odwiedzić. Chłopiec trafił do szpitala, teraz lekarze określają jego stan jako dobry. Matka, która miała się nim opiekować, zniknęła bez śladu. Po czterech dniach poszukiwań dziś sama zgłosiła się na policję w Krakowie. Została już przesłuchana w tarnowskiej prokuraturze i usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa swojego dziecka - wyjaśnia prokurator Elżbieta Potoczek-Bara. Kobieta przyznała się do spowodowania u swego dziecka obrażeń ciała, złożyła też przed prokuratorem obszerne wyjaśnienia.
34-letnia kobieta nie była dotąd notowana. W przeszłości miała jednak problem z alkoholem. Teraz grozi jej od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia wyłącznie. Chłopczyk jest w dobrym stanie, jego rany się goją. Będzie jednak jeszcze musiał zostać parę dni w szpitalu, gdyż zapadł na zapalenia płuc. Dopiero po miesiącu okaże się także, czy prawa ręką chłopca, która miała przecięte ścięgna, będzie wymagała dalszej rehabilitacji.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)