Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zatrzymanie Lwa R. miało być wydarzeniem medialnym

0
Podziel się:

Moment aresztowania producenta filmowego i ujawnienia afery fałszowania dokumentacji medycznej nie był przypadkowy.

Zatrzymanie Lwa R. miało być wydarzeniem medialnym
(PAP/Tomasz Gzell)

aktualizacja 8:50* Moment aresztowania producenta filmowego Lwa R. i ujawnienia afery fałszowania dokumentacji medycznej nie był przypadkowy.*

Według informacji dziennika _ Polska _, śledczym zależało na nadaniu medialnego rozgłosu sprawie, w której oskarżenia padną pod adresem prawników, w tym adwokatów. Dziennik pisze, że wczoraj w Popowie w ośrodku ministerstwa sprawiedliwości odbywał się jubileuszowy bankiet śledczych z wydziałów do walki z przestępczością zorganizowaną. Na imprezę pojechali też przedstawiciele łódzkiej prokuratury apelacyjnej, która prowadzi sprawę Lwa R. Podczas uroczystości prokuratorzy życzyli sobie odpolitycznienia prokuratury.

Według _ Polski _ właśnie temu przyświecała decyzja łódzkiego sądu o aresztowaniu znanych warszawskich adwokatów, z których niejeden wcześniej był prokuratorem. Gazeta wymienia tu kilku prawników, między innymi człowieka, który w przeszłości broniłAndrzeja Leppera.

W sprawie fałszowania dokumentacji medycznej łódzka prokuratura apelacyjna podejrzewa ponad 100 osób. Łapówki wręczone za lewe zaświadczenia opiewają na 700 tysięcy złotych - przypomina dziennik _ Polska _.

Nawet adwokaci boją się świadka koronnego

_ Dziennik _ pisze, że świadkiem koronnym w sprawie, która pogrążyła Lwa R. jest Konrad T. - człowiek, któremu zarzuca się liczne oszustwa. Według gazety T. ogłaszał się w jednym z tabloidów podkreślając, że _ załatwi każdą sprawę _

Według _ Dziennika _ Konrad T. pośredniczył w przekazywaniu łapówek między klientami adwokata, dla którego pracował, a lekarzami, którzy za pieniądze wypisywali sfałszowane historie ciężkich chorób. Teraz Konrad T. został świadkiem koronnym, a jego niedawny chlebodawca - mecenas W. siedzi w areszcie. Razem z nim w sidła wymiaru sprawiedliwości wpadli lekarze i adwokaci. A z nimi pogrążył się Lew Rywin, symbol polskiej korupcji i upadku elit - pisze _ Dziennik _.

Gazeta ustaliła, że od kilku lat współpracował z policyjnym Centralnym Biurem Śledczym. Funkcjonariusze podkreślają, że zeznania T. były bardzo przydatne w innych śledztwach prowadzonych przez policję i CBA.

Minister sprawiedliwości: Adwokaci są uczciwi

Andrzej Czuma powiedział w _ Sygnałach Dnia _ w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że większość adwokatów uczciwie wykonuje swoje obowiązki:

Minister nie wierzy, żeby kolejna afera Rywina uderzyła w środowisko adwokackie_ : - Nawet wśród księży są czarne owce. _

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)