Ta noc będzie jeszcze ciepła do 20 stopni Celsjusza, ale następne będą już chłodniejsze, od 13 do 15 stopni - mówi dyżurny synoptyk.
W dzień powinno być od 21 do dwudziestu kilku stopni.
Odczujemy ulgę, bo wrócimy do korzystnego dla umysłu i sprawności psychofizycznej środowiska - mówi Barbara Wojtach, biometeorolog z IMiGW
Dodaje, że będzie to powrót ze stresu gorąca do komfortu termicznego, czyli do warunków normalnych. Jednak zmiana będzie bardzo duża, wiele osób może odczuwać wzmożoną senność - ostrzega Barbara Wojtach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.