Bogusław Ziętek krytykuje rząd za brak reakcji na decyzję o przeniesieniu od przyszłego roku produkcji samochodu Fiat Panda z Tychów do Włoch. Taką decyzję podjął włoski zarząd Fiata.
Kandydat na prezydenta Polskiej Partii Pracy uważa, że polski rząd nie podjął żadnych kroków, by ochronić miejsca pracy w Tychach. "Mamy do czynienia z kolejnym przykładem, w którym wskutek bezczynności, beztroski polskich władz tracimy tysiące miejsc pracy" - powiedział Ziętek na konferencji prasowej w Warszawie. Jak wyliczył około 10 tysięcy osób straci pracę.
Fiat uzależniał przeniesienie produkcji modelu Fiata Pandy do Włoch od porozumienia między tamtejszymi związkami zawodowymi. Większość z nich podpisała umowę z Fiatem w sprawie zmian organizacji pracy w fabryce w Pomigliano d'Arco pod Neapolem. Od połowy przyszłego roku produkowany tam będzie nowy model Pandy. Od zgody załogi na te zmiany turyński koncern uzależnił niezbędną do tego modernizację zakładu, zbudowanego w 1968 roku, której koszt wyniesie 700 milionów euro.
