Damian Kuraś, rzecznik Europejskiego Centrum Odszkodowań podkreśla, że bez dowodów z miejsca zdarzenia, uzyskanie odszkodowania jest niezwykle trudne. Trzeba więc zrobić zdjęcie miejsca wypadku, spisać dane świadków i zawiadomić policję lub straż miejską.
Mecenas Joanna Smereczańska-Smulczyk dodaje, że 80 procent szkód związanych z zimą, które trafiają do Europejskiego Centrum Odszkodowań dotyczy poślizgnięcia na oblodzonym terenie. Jeżeli jednak trwają intensywne opady śniegu, które uniemożliwiają odśnieżenie terenu, osoba, która ulegnie wypadkowi, nie uzyska odszkodowania.
Europejskie Centrum Odszkodowań prowadzi około 500 spraw na etapie przedsądowym i 200 na drodze sądowej związanych z zimowymi odszkodowaniami.
IAR