Prezes ZNP Sławomir Broniarz powiedział na konferencji prasowej, że parametry, jakie ministerstwo edukacji przyjęło do obliczenia wynagrodzeń nauczycieli, są dla nich bardzo krzywdzące. Nie odzwierciedlają one rzeczywistego czasu, który każdy nauczyciel poświęca przeprowadzając ustne egzaminy maturalne - podkreślił Broniarz. Ponadto wysokość stawki za godzinę ponadwymiarowo powinna być ustalana według osobistej stawki zaszeregowania nauczyciela. Niedoszacowanie wynagrodzeń za ustne egzaminy Związek obliczył na dwa miliony złotych.
Związek domaga się, by ustne egzaminy maturalne były opłacane tak samo jak pisemne. Pisemne egzaminy dojrzałości są opłacane przez ministerstwo edukacji, natomiast ustne - przez samorządy. W tym roku, resort poinformował jedynie, że dofinansuje część ustną egzaminów maturalnych.