180 lat temu naprzeciw siebie stanęło 40 tysięcy Polaków walczących w powstaniu listopadowym i ponad 100 tysięcy Rosjan idących na Warszawę. Olchowy lasek była ostatnim punktem obrony stolicy. W krwawej walce poległo tam ok. 8 tys. żołnierzy polskich i blisko 10 tys. rosyjskich. "Po Waterloo była to wówczas druga największa bitwa z udziałem regularnych armii. Dzięki temu zwycięstwu plan szturmu cara Mikołaja I na Warszawę odwlekł się, a dowodzący rosyjską armią Iwan Dybicz w marcu 1831 r. wycofał z Mazowsza na Podlasie" opowiada gazecie Wojciech Borkowski, wicedyrektor Muzeum Archeologicznego w stolicy.
By przypomnieć chwalebną historię, samorząd wspólnie z pasjonatami historii organizuje pokaz dla mieszkańców.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Życie Warszawy"/moc/magos