Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennik, pozew złożony w amerykańskim sądzie nie jest skierowany bezpośrednio przeciwko polskim władzom. Dotknie firmy i instytucje finansowe, które żyrowały zobowiązania rządowe.
Gazeta przypomina, że przed wojną polski rząd wyemitował obligacje o wartości około dwóch miliardów ówczesnych złotych. Ocenia się, że obecnie w rękach prywatnych pozostaje jeszcze około pięciu procent tych papierów na sumę 100 milionów złotych. Ponieważ ich wartość była gwarantowana w złocie, współcześnie są one warte 10 razy więcej.
Polskie Ministerstwo Finansów wciąż zwleka z odpowiedzią, a Fagan potwierdził w rozmowie z "Życiem Warszawy", że wybiera się ponownie do Polski, by zaprezentować dokumenty w sprawie roszczeń właścicieli obligacji.
iar/"Życie Warszawy"/kry/dj