Dziennik wyjaśnia, że chodzi o akta, które Borys Jelcyn przekazał Lechowi Wałęsie podczas wizyty w Polsce.
"Życie Warszawy" dodaje, że były prezydent Rosji pisze o nich w swojej książce "Walka o Rosję". Opowiada jak przywiózł Wałęsie kopie dokumentów Komisji Susłowa. Została ona powołana w 1980 roku przez Biuro Polityczne KPZR, aby śledzić sytuację w Polsce.
Problem w tym, że obecnie nikt nie wie, co się z tymi dokumentami stało. "Gdzieś je od razu przekazałem, ale nie pamiętam gdzie" - tłumaczy Wałęsa w rozmowie z dziennikiem.
Więcej na ten temat - w "Życiu Warszawy".
"Życie Warszawy"/kry/jędras