W Warszawie jest kilkadziesiąt zabytków architektury drewnianej. Na stronie internetowej PTTK znajdziemy ich spis. Jest tam m.in. dom w Wawrze przy ul. Derkaczy, osiedle Jazdów , dom na Mokotowie przy ul. Jodłowej i dom w Wawrze z lat 30. ubiegłego wieku przy ul. Zasobnej.
Powinno się te domy zdemontować - mówi Janusz Łagowski, dyrektor osiedla Przyjaźń wybudowanego w 1952 r. Mieszka tam 600 studentów w budynkach akademikowych i ok. 1 tys. mieszkańców. Dyrektor Łagowski przyznaje, że ustawiczne są przeglądy instalacji elektrycznej. - Są hydranty i gaśnice. Ale rewitalizacja osiedla kosztowałaby majątek.
"Życie Warszawy" zauważa, że drewnianymi budynkami jest ten kłopot, bo zostały usytuowane na atrakcyjnych gruntach, a także mają dużą wartość historyczną i architektoniczną.
IAR/Życie Warszawy/as/dj