Do tej pory, kiedy kupowaliśmy nową lodówkę, sklep musiał bezpłatnie przyjąć od nas starą. Ale jeśli chcieliśmy oddać zepsuty toster, a nie kupowaliśmy nowego, to musieliśmy szukać specjalnego punktu zbierania elektrośmieci - czytamy w gazecie.
"Teraz stary, zepsuty sprzęt będzie można zostawić w wybranych punktów serwisowych RTV i AGD, które będą miały pozwolenie na zbieranie elektrośmieci" - mówi "Życiu Warszawy" Witold Miazga z firmy Elektroeko, zajmującej się odzyskiwaniem elektrośmieci.
Dziennik dodaje, że od stycznia zobaczymy też, ile naprawdę kosztuje utylizacja starego sprzętu. Producenci będą musieli podawać, jaka część ceny to koszt recyklingu. Nie oznacza to jednak podwyżek cen sprzętu, bo już za to płacimy - uspokaja "Zycie Warszawy".
"Życie Warszawy"/kry/dyd
