Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" - Odsiadka za pieniądze

0
Podziel się:

Resort sprawiedliwości chce obciążyć skazanych kosztami więzienia - pisze "Życie Warszawy". Eksperci ministerstwa już badają możliwości wprowadzenia takich zmian.

Ten pomysł ma odciążyć budżet państwa, z którego więziennictwo co roku otrzymuje ponad półtora miliarda złotych. Eksperci spoza ministerstwa podchodzą jednak z dystansem do tego pomysłu. Wymaga on m.in. zmian w kodeksie karnym i kodeksie karnym wykonawczym.
Paweł Moczydłowski, reformator i szef służby więziennej w latach 90-tych uważa, że to nierealne, bo większość więźniów nie ma nawet na papierosy . Z kolei obowiązek odpłatności tylko dla określonej grupy więźniów można podważyć, bo konstytucja gwarantuje wszystkim równość wobec prawa.
Minister Zbigniew Ziobro przekonuje, że taki eksperyment nie jest niczym nowym w świecie. Podkreśla, że system ten z powodzeniem działa na przykład w Czechach.
Resort planuje wprowadzać zmiany stopniowo. Jako pierwsi za odsiadki mają płacić chuligani. Ministerstwo Sprawiedliwości zdaje sobie sprawę, że ściągalność pieniędzy nie będzie zbyt duża, bo wielu skazanych to ludzie bez zarobków i majątku. Minister Ziobro jednak wylicza, że gdyby tylko co dziesiąty z przebywających obecnie za kratkami zapłacił 500 złotych, to miesięcznie do budżetu trafiałoby ponad 3 mln złotych. Dodaje, że pozostali więźniowie mogliby pracować na swoje utrzymanie, co także ograniczy koszty. Obecnie pracuje zaledwie 15 procent więźniów. Więcej na ten temat w "Życiu Warszawy".

życie warszawy/km/jędras

pieniądze
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)