Dziennik twierdzi, że generał Papała zdobył wiedzę o ich wspólnych interesach związanych z międzynarodowymi operacjami przestępczymi. Według gazety, w odtajnionych przez chicagowską prokuraturę dokumentach ekstradycyjnych Edwarda Mazura pojawiły się nazwiska oficera SB Hipolita S. oraz prokuratora Janusza R. Polscy śledczy przyjęli, że Hipolit S. mógł wykorzystać swoje znajomości z czasów SB oraz pracy w prokuraturze, aby pomóc Edwardowi Mazurowi w 2002 roku. Wtedy biznesmen, któremu prokuratura chciała postawić zarzuty współudziału w zbrodni, został na polecenie ówczesnego prokuratora krajowego Karola Napierskiego zwolniony z policyjnego aresztu. Hipolit S. pracował w SB od 1962 roku, odbył nawet specjalistyczny kurs w KGB, a w stanie wojennym był dyrektorem Biura Śledczego MSW. W latach 1984-1990 pełnił funkcję zastępcy prokuratura generalnego. Znał zarówno Mazura, jak i Papałę - podaje "Życie Warszawy".
Życie Warszawy/jurczynski / mb