Gazeta pisze, że Grażyna Okuniewska przyjechała do Islandii 15 lat temu. Z wykształcenia jest pielęgniarką, ale początkowo pracowała w fabryce przetwórstwa ryb. Potem udało jej się wrócić do zawodu i teraz kończy studia magisterskie na wydziale pielęgniarstwa w Reykiaviku.
Pracuje też jako tłumacz w Centrum Międzykulturowym w islandzkiej stolicy i udziela się w organizacji zrzeszającej cudzoziemki. Zapewnia, że po tylu latach spędzonych w Islandii dobrze poznała problemy, z jakimi borykają się imigranci i jako posłanka chciałaby dokonać zmian w prawie, które ułatwiłyby im życie. Polka, która ma podwójne obywatelstwo, startuje z list prawicowej Partii Niepodległości. Jest to największa partia na wyspie i ma duże szanse na ponowne wygranie wyborów. W ten weekend odbędą się prawybory, które zdecydują o kształcie list wyborczych.
Ogólnokrajowe wybory odbędą się w maju przyszłego roku - czytamy w "Życiu Warszawy".
iar/ŻycieWarszawy/jurczynski/dj