'
Krowa mrugająca okiem, kwiaty i babuszki - najsłynniejsze neony stolicy mogą znów dekorować ulice. Na miejsce jako pierwsza powrócić ma sympatyczna, mrugająca okiem krowa - informuje "Życie Warszawy". Jej pierwowzór do przełomu lat 80-tych i 90-tych XX wieku zdobił bar mleczny Bambino przy Kruczej 21. Potem został zastąpiony malowaną reklamą.
Na zabytkowej stacji benzynowej w austriackim mieście Graz od kilku dni można oglądać repliki warszawskich neonów z lat 60-tych i 70-tych zeszłego stulecia. Są tu krowa, babuszki oraz kwiaty. Ich oryginały zdobiły kiedyś Śródmieście. Prace prezentowane będą do listopada. Potem artystka, której przed czterema laty udało się odrestaurować Siatkarkę z pl. Konstytucji, sprowadzi je do Warszawy. Zależy jej, by były eksponowane w lokalizacjach, do których je zaprojektowano, ponieważ - jak uważą - bez kontekstu miejsca po części tracą swój urok.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Życie Warszawy"/hs/dyd
