Prezydent stolicy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, argumentuje, że krzyż jest najlepszym symbolem, który będzie upamiętniał Jana Pawła II i przemiany, które za jego sprawą zdarzyły się w ojczyźnie. Konkurs ogłosi miasto wraz z Instytutem Myśli Jana Pawła II.
Grzegorz Buczek z Rady Architektoniczno-Urbanistycznej sceptycznie odnosi się do pomysłu konkursu na krzyż. W rozmowie z dziennikiem tłumaczy, że przestrzeni miejskiej nie można traktować fragmentarycznie. Sugeruje, by najpierw zastanowić się nad zagospodarowaniem całego placu. Podkreśla, że nie można stawiać przypadkowych klocków.
Z kolei rzeźbiarz, profesor Gustaw Zemła, mówi na łamach "Życia Warszawy", że formuła konkursu powinna być bardziej otwarta. Jak wyjaśnia, że trzeba dać artystom szansę na wydobycie z tego wielkiego wydarzenia, z postaci Jana Pawła II, jakiejś wartości dodatkowej.
Dziennik przypomina, że już w 2005 roku ogłoszono konkurs na upamiętnienie wizyty Jana Pawła II w stolicy. Wówczas wygrała monumentalna kolumnada. Warszawiacy ochrzcili ją mianem grabi, a do realizacji nigdy nie doszło.
Więcej o pomniku mającym uczcić 30-tą rocznicę mszy papieskiej na placu Piłsudskiego - w "Życiu Warszawy".
iar/Życie Warszawy/kk