Gazeta pisze, że obecność stewardów na europejskich stadionach jest standardem . Ich zadaniem jest obserwowanie wybranych sektorów na trybunach, czy wyłapywanie ewentualnych prowodyrów zajść. Zamiast grubej kamizelki kuloodpornej, kajdanek i pałki steward ma mieć schludny wygląd, być pod krawatem i w dobrze skrojonej kurtce. Zamiast wydawać rozkazy ma pomagać i doradzać kibicom. Takie są wytyczne UEFA dotyczące ochrony na stadionach - pisze "Życie Warszawy".
W październiku w Warszawie mają ruszyć pierwsze szkolenia dla osób, które dbać będą o porządek na stadionach. "Chodzi o to, by stworzyć zwykłe służby porządkowe i informacyjne. Nie mogą wyglądać tak, żeby kibice bali się do nich podejść. Muszą także znać języki obce" - mówi "Życiu Warszawy" dyrektor turnieju Euro 2012 w Polsce Adam Olkowicz.
Organizatorzy turnieju przypominają o eksperymencie, który zrobili Holendrzy. Postanowili, że stewardami na imprezie będą tylko dwudziestokilkuletnie dziewczyny. Okazało się, że poziom agresji kibiców znacznie spadł, bo żaden z nich nie chciał się kłócić albo szarpać z kobietą.
Więcej na ten temat - w "Życiu Warszawy".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Życie Warszawy"/kry/dyd