Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, uważa tymczasem, że wszystko jest w porządku. "Życie Warszawy" dodaje, że to zarząd województwa, którym kieruje, podjął decyzje o wypłacie nagród dla dyrektorów podległych mu placówek.
Nagrody dostało 19 szefów szpitali, przychodni i stacji pogotowia ratunkowego. Każda nagroda to prawie trzy średnie dyrektorskie pensje. Średnio powyżej 20 tysięcy złotych.
Pracownicy z Centrum Neuro-psychiatrii i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Zagórzu uważają, że to skandal. Policzyli, że nagroda dla pani dyrektor to mniej więcej wartość podwyżek z tytułu tzw. ustawy 203 dla 70 pracowników. Chodzi o pieniądze obiecane służbie zdrowia przez Sejm cztery lata temu - wyjaśnia gazeta.
Życie Warszawy/jędras