"Życie Warszawy" zwraca jednak uwagę, ze nie wiadomo, czy ten termin otwarcia przetargu na most nie przesunie się, jeśli do komisji przetargowej trafi zbyt duża liczba pytań. Gazeta zauważa, że do tej pory zgłoszono ponad półtora tysiaca i dlatego datę otwarcia ofert trzeba było trzykrotnie przekładać.
Dwa lata temu stołeczny ratusz unieważnił przetarg na most z powodu zbyt wysokiej ceny. Miasto planowało wydać 600 milionów złotych, a najniższa oferta w przetargu wynosiła miliard 600 milionów. Przy drugiej próbie władze miasta rozbiły inwestycję na dwa zlecenia - projekt został wykonany za prawie 16 milionów złotych, a dziś poznamy oferty w przetargu na budowę. Najnowszy kosztorys to miliard 200 milionów. Według ekspertów, firmy mogą zejść poniżej tej kwoty.
Oferty na budowę kolejki podziemnej między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim mają zostać otwarte w poniedziałek. Do północy jest czas na zadawanie pytań - do tej pory padło 675. Chęć zainwestowania w budowę II linii metra deklaruje ponad 20 firm z Europy, Ameryki Północnej i Azji. Pierwszy przetarg został w ubiegłym roku unieważniony, gdyż firmy żądały zbyt wysokich cen - nawet 6 milardów złotych. Władze miasta były gotowe zapłacić o połowę mniej.
"Życie Warszawy"/IAR/daw/to/
