Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

119 czołgów Leopard dla polskiego wojska

0
Podziel się:

Umowę na dostawę 119 czołgów Leopard podpisali w piątek w Poznaniu
ministrowie obrony Polski i Niemiec. Czołgi trafią do Polski w ciągu najbliższych dwóch lat. To
była wielka okazja - uważa szef resortu obrony Tomasz Siemoniak.

Umowę na dostawę 119 czołgów Leopard podpisali w piątek w Poznaniu ministrowie obrony Polski i Niemiec. Czołgi trafią do Polski w ciągu najbliższych dwóch lat. To była wielka okazja - uważa szef resortu obrony Tomasz Siemoniak.

Wraz z czołgami w wersjach 2A5 i 2A4 do Polski trafi prawie 200 sztuk sprzętu wsparcia i zabezpieczenia. Wartość kontraktu to ok. 180 mln euro. W sumie polskie wojsko będzie miało blisko 250 czołgów Leopard. Żołnierze 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie od 10 lat używają 128 Leopardów w wersji 2A4; wyprodukowano je w drugiej połowie lat 80.

Według informacji przekazanych przez MON pierwsze wozy trafią do Polski w przyszłym roku i posłużą do wyposażenia dwóch batalionów. Po przejęciu nowych pojazdów Polska stanie się jednym z największych użytkowników tych czołgów na świecie.

Ministrowie Tomasz Siemoniak i Thomas de Maiziere podpisali umowę w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.

"Czołgi Leopard zostały rozwinięte, by ewentualnie w czasach zimnej wojny walczyć przeciw żołnierzom Układu Warszawskiego. Ewentualnie także przeciw żołnierzom polskim. Teraz Leopardy służą naszej współpracy w ramach NATO" - powiedział niemiecki minister.

Siemoniak podkreślał, że pozyskanie czołgów oznaczać będzie nową jakość w polskich wojskach lądowych. "To jest ostatnia tak duża partia tak nowoczesnych czołgów, które można pozyskać. Na nowe mało kogo na świecie stać. Nowoczesne, używane, w korzystnej cenie - to była wielka okazja i bardzo o to zabiegaliśmy" - powiedział.

"Niemcy są naszym najbliższym partnerem, jeśli chodzi o sprawy wojskowe w Europie. Rok temu premier Tusk rozmawiał z kanclerz Merkel na temat Leopardów, mamy ogromną satysfakcję, że udało się doprowadzić to przedsięwzięcie do szczęśliwego finału" - dodał.

Umowa dotyczy 105 czołgów w wersji 2A5 oraz 14 w wersji 2A4. Na razie nie wiadomo, gdzie one trafią. "Póki umowa nie jest podpisana, nie dzielimy skóry na Leopardzie. W przyszłym tygodniu będzie decyzja, gdzie będą skierowane" - powiedział Siemoniak. Jak ocenił, pod względem jakości to "absolutnie górna półka". Dodał, że w przyszłości Leopardy mają być podstawowym czołgiem na wyposażeniu polskiego wojska.

"To nie jest tak, że Bundeswehra pozbywa się jakiegoś niechcianego sprzętu, nie jest to żaden demobil. Ona podlega znaczącym redukcjom (), zostają wolne, nowoczesne czołgi" - dodał minister. Według informacji MON czołgi Leopard 2A5 znajdują się w ciągłej eksploatacji w jednostkach Bundeswehry. Ich stan techniczny pozwoli na dalszą eksploatację bez konieczności modernizacji przez co najmniej 15 lat.

Obecne już w polskiej armii czołgi w wersji 2A4, które są platformami bojowymi starszego typu, czeka modernizacja. Jej koszt szacowany jest na ok. 1 mld zł. Modernizacja zaplanowana została na lata 2014-2019.

Szef Szefostwa Techniki Lądowej Inspektoratu Uzbrojenia płk Maciej Siudak podał, że w jej ramach zaplanowana jest m.in. całkowita wymiana przyrządu obserwacyjno-celowniczego dowódcy, wymiana zintegrowanych modułów opancerzenia wieży, montaż mat przeciwodłamkowych oraz modernizacja systemu kierowania ogniem, dzięki której będzie możliwość stosowania kolejnych dwóch rodzajów pocisków.

Przetarg na modernizację Inspektorat Uzbrojenia ogłosił w październiku, do 10 grudnia wyznaczono termin składania ofert. Zainteresowane są nim m.in. Zakłady Mechaniczne "Bumar-Łabędy", oraz poznańskie Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne.

Podsekretarz stanu w MON ds. uzbrojenia i modernizacji Waldemar Skrzypczak powiedział, że pozyskanie Leopardów pozwoli wycofać z polskiej armii w ciągu najbliższych pięciu lat czołgi produkcji poradzieckiej. "Te czołgi w tej chwili nie reprezentują sobą już żadnych walorów bojowych i nie spełniają oczekiwań przyszłego pola walki. Jeśli mówimy o współczynniku jakościowym, to jest jak 3 do 1 na korzyść Leopardów" - powiedział.

"W tym roku rozpoczynamy program uniwersalnej platformy bojowej. W wyniku tego projektu ma powstać nowy czołg średni, który ma zastąpić całkowicie wszystkie konstrukcje poradzieckie. Leopardy i nowe czołgi średnie polskiej produkcji to przyszłość polskich wojsk pancernych" - dodał.

Na wyposażeniu wojsk lądowych jest w tej chwili 128 czołgów Leopard w wersji 2A4, które znajdują się w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Cały sprzęt, wyposażenie oraz amunicja zostały przejęte w latach 2002-2003 r. Strona polska poniosła jedynie koszty rozkonserwowania, przeglądów i ewentualnych remontów przejmowanego sprzętu. (PAP)

rpo/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)