Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

13 polskich firm będzie promowanych na świecie w ramach GreenEvo

0
Podziel się:

13 polskich firm będzie promowanych na świecie w ramach akceleratora
zielonych technologii Ministerstwa Środowiska - GreenEvo. To najlepsze firmy, które oferują
opracowane przez siebie polskie technologie ochrony środowiska i wzięły udział w konkursie MŚ.

13 polskich firm będzie promowanych na świecie w ramach akceleratora zielonych technologii Ministerstwa Środowiska - GreenEvo. To najlepsze firmy, które oferują opracowane przez siebie polskie technologie ochrony środowiska i wzięły udział w konkursie MŚ.

Ministerstwo stworzyło akcelerator, by znaleźć na polskim rynku i wypromować za granicą innowacyjne firmy zajmujące się ekologią. W konkursie wzięło udział 60 firm, do dalszego etapu wyselekcjonowano 29 z nich, ale jedna zrezygnowała. Z 28 firm kapituła konkursu wybrała 13 zwycięskich.

Minister środowiska Andrzej Kraszewski poinformował, że od września te 13 firm i ich technologie będą promowane w ramach międzynarodowej akcji promocyjnej projektu GreenEvo. W ocenie Kraszewskiego nic nie stoi na przeszkodzie ich zagranicznego rozwoju. Nasze technologie przez polskie przedstawicielstwa za granicą trafią do strategicznych, z punktu widzenia szans na ich eksport, regionów świata.

Najważniejszą rzeczą w tym konkursie jest stworzenie szansy zaistnienia na świecie - uważa Kraszewski. "Gdyby kilka firm i ich technologii +zaskoczyło+ np. na chińskim rynku, to moglibyśmy wszyscy zostać zaskoczeni poziomem obrotów i szybkim wzrostem tych firm" - powiedział. Według niego nie chodzi tylko o rynek chiński, ale też np. Wspólnoty Niepodległych Państw, czy też zachodniej Europy.

"My też chcemy być w czołówce w specjalizacjach, w których jesteśmy najsilniejsi" - przekonywał Kraszewski pytany o to, kiedy uzna, że projekt GreenEvo przyniósł sukces.

"Gdyby mierzyć sukces tym, że firma, która jest niewielka nagle zacznie budować nowe moce produkcyjne, wzrastać, bo jej solary czy oczyszczalnie ścieków zaczną się sprzedawać, będziemy skakać z radości, bo okaże się, że te firmy +odlecą pod niebiosa+, również dzięki naszemu wsparciu. To będzie sukces, ale kiedy on nastąpi, trudno powiedzieć" - zaznaczył.

Wśród firm, które uzyskają pomoc w promocji za granicą znalazły się: Asket Roman Długi z Poznania z projektem Biomasser - brykietowania wilgotnej biomasy pochodzącej z rolnictwa, Biogradex Holding z Elbląga z własną technologią oczyszczania ścieków komunalnych i przemysłowych, Ecotech Polska z Łomianek, która unieszkodliwia i odzyskuje substancje szkodliwe dla środowiska, Energoinstal z Katowic, zajmujący się wykorzystaniem ciepła odpadowego oraz energii chemicznej gazu przy chłodzeniu koksu oraz wrocławska firma Lediko Walendowski i Wilanowski, która opracowała uliczną lampę z diodami LED.

Laureatami zostały też firmy Marbet-Wil z Bielska Białej, zajmująca się odzyskiem odpadów niebezpiecznych, Neon Wojciech Norberciak z Kolonii Borek - producent własnych kolektorów słonecznych Neosol 250, krakowski Petroster, który wyposaża i zabezpiecza zbiorniki magazynowe ciekłych paliw, PP-Eko z Warszawy, promująca swoją technologię odzysku wody wysokiej czystości ze ścieków przemysłowych, Promar z Bydgoszczy, który opracował system optymalizacji zużycia energii w budynkach.

Nagrodzono też firmy Sunex z Raciborza produkującą kolektory słoneczne z ramą ze stali nierdzewnej, Watt z Piekar Śląskich, która również zajmuje się energią słoneczną - opracowała kolektory słoneczne płaskie i próżniowe oraz Wofil Robert Muszański, z Krynicy Zdrój z technologią uzdatniania wody przez ozonowanie.

Kraszewski podał, że oprócz - jak to określił - "szczęśliwej trzynastki", kapituła projektu GreenEvo - eksperci w dziedzinie środowiska, finansowania i innowacyjnych technologii - wybrała też dwie firmy, jako rezerwowe oraz przyznano jedno wyróżnienie. Zaznaczył, że ostateczny sukces zależy od aktywności przedsiębiorców - właścicieli technologii.

Celem resortu jest stworzenie marki "GreenEvo", która ma gwarantować wysoką jakość zielonych technologii z Polski. Przez to uczestniczące w projekcie firmy uzyskają większy prestiż i zaufanie na światowym rynku - zakłada ministerstwo.

Wszystkie 28 firm wyselekcjonowanych w pierwszym etapie skorzystało z doradztwa i szkoleń dotyczącego finansowania projektów oraz ich promocji. Podczas 3,5 miesiąca przeprowadzono siedem szkoleń, w których wzięło udział blisko 160 osób. Część z firm prezentowała się w Szanghaju w Chinach podczas trwającej tam wystawy Expo 2010.

Szkolenia dotyczyły m.in. ochrony patentowej i ochrony własności przemysłowej oraz technik sprzedaży złożonych rozwiązań technologicznych, przygotowywania biznesplanów, zdobywania środków na rozwój i realizację projektów.

Środki na projekt wyłożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, inicjatorzy projektu uzyskali też wsparcie z innych instytucji zajmujących się promocją przedsiębiorczości i gospodarki. Nie wiadomo jeszcze, jaka kwota zostanie przeznaczona z tych wszystkich źródeł na projekt GreenEvo, m.in. od Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Wsparcie będzie też dotyczyło promowania zielonych technologii z Polski poprzez nasze ambasady i misje handlowe.

Oprócz resortu środowiska w projekcie uczestniczą ministerstwa: gospodarki, spraw zagranicznych, nauki i szkolnictwa wyższego, Urząd Patentowy i Wydział Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Prof. Krzysztof Klincewicz z Wydziału Zarządzania UW jest koordynatorem ekspertów w projekcie.

Firmy startowały w 7 kategoriach: technologie niskoemisyjne, czyste technologie węglowe, rozwiązania organizacyjne lub programistyczne dla oszczędności energii, technologie odnawialnych źródeł energii, technologie wodno-ściekowe, technologie energooszczędne i technologie gospodarki odpadami.

Pozostali uczestnicy konkursu nadal pozostają pod opieką projektu i mogą liczyć na stały kontakt z ekspertami i wsparcie rozwoju - zapewniła koordynator projektu Agnieszka Kozłowska - Korbicz z Ministerstwa Środowiska.(PAP)

ago/ bos/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)