Głosowanie nad wygaszeniem mandatu radnego woj. śląskiego Bogdana Święczkowskiego znajdzie się w programie sesji Sejmiku Woj. Śląskiego 14 listopada - poinformował PAP pełniący obecnie funkcję przewodniczącego sejmiku wiceprzewodniczący Andrzej Gościniak.
Święczkowski - poseł elekt PiS, prokurator w stanie spoczynku - dotychczas był radnym PiS w Sejmiku Woj. Śląskiego. W związku z wyborem na posła złożył rezygnację z mandatu radnego, ale - w opinii samorządowców - jego pismo w tej sprawie było nieprecyzyjne i stało się przedmiotem dalszej analizy prawnej.
Według informacji Gościniaka, Święczkowski, jako jedyny z czterech śląskich radnych, którzy w wyborach parlamentarnych uzyskali mandaty poselskie, nie skorzystał z przygotowanego przez kancelarię sejmiku standardowego tekstu deklaracji zrzeczenia się mandatu radnego.
"(Bogdan Święczkowski - PAP) złożył oświadczenie, w którym zrzeka się mandatu warunkując to objęciem mandatu posła, datą posiedzenia Sejmu i szeregiem innych warunków" - zaznaczył Gościniak. Choć prawnicy urzędu marszałkowskiego przyjęli, że intencją Święczkowskiego była rezygnacja z mandatu radnego, wiceprzewodniczący sejmiku poprosił jeszcze o opinię zewnętrznego eksperta.
Konkluzja tej opinii - relacjonował Gościniak - pozwoliła mu na umieszczenie w porządku planowanej na 14 listopada sesji punktu dotyczącego wygaszenia mandatów radnych wszystkich czterech posłów elektów. Wszyscy zostaną też zaproszeni na tę sesję z prawem głosu, również Święczkowski.
"Jestem przekonany, że radni w dużym stopniu lub generalnie będą kierowali się wypowiedzią pana Święczkowskiego; również radnych interesuje, jak sytuacja przedstawia się na szczeblu Sejmu" - ocenił wiceprzewodniczący Sejmiku.
Jak dodał, w czwartek otrzymał od Święczkowskiego pismo, w którym ten - w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi wątpliwości przewodniczącego sejmiku odnośnie treści jego oświadczenia - zgłosił gotowość do wyjaśnień. "Ja z tej gotowości skorzystam" - zaznaczył Gościniak. Dodał też, że poseł-elekt do 14 listopada może jeszcze wycofać swoją deklarację zrzeczenia się mandatu.
W środę do Sądu Najwyższego wpłynęły odwołania Święczkowskiego, a także drugiego posła elekta PiS w tej samej sytuacji Dariusza Barskiego, od decyzji marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny dotyczącej wygaszenia ich mandatów poselskich. Sąd ma siedem dni na ich rozpatrzenie i wydanie orzeczenia. Do czasu nadania tej depeszy nie był znany termin posiedzenia sądu.
Pierwsze posiedzenie Sejmu, na którym posłowie składają ślubowanie, zaplanowane jest na 8 listopada. Jeśli do tego czasu Sąd Najwyższy nie wydałby orzeczenia, wówczas decyzję o tym, czy Barski i Święczkowski złożą ślubowanie, będzie musiał podjąć - zgodnie z regulaminem Sejmu - marszałek senior. Marszałkiem seniorem VII kadencji będzie Józef Zych (PSL).
Jak informowała w ostatnich dniach Kancelaria Sejmu, "do 26 października posłowie-elekci, wybrani w wyborach parlamentarnych 9 października 2011 r., byli zobowiązani przekazać na ręce marszałka Sejmu oświadczenia o złożeniu rezygnacji ze stanowiska lub funkcji, których nie można łączyć z mandatem posła. () Posłowie mogli też skorzystać z prawa zrzeczenia się mandatu poselskiego".
Barski i Święczkowski nie złożyli w tym terminie rezygnacji ze stanowiska prokuratora. W związku z tym marszałek Sejmu - na podstawie art. 103 Konstytucji, zgodnie z którym mandatu posła nie może sprawować m.in. prokurator - zdecydował w czwartek o wygaszeniu ich mandatów poselskich.
Barski i Święczkowski argumentowali jednak, że ustawa o prokuraturze mówi, iż posłami nie mogą być czynni prokuratorzy i nie ma zastosowania do prokuratorów w stanie spoczynku. Powoływali się również na dotychczasowy zwyczaj parlamentarny, przywołując fakt, że sędzia w stanie spoczynku Anna Kurska była przez dwie kadencje senatorem.
Barski ocenił też, że marszałek Sejmu zastosował niedopuszczalną - jego zdaniem - wykładnię rozszerzającą konstytucję. Jego zdaniem, nie można takiej wykładni stosować, jeśli prowadzi to do ograniczenia praw obywatelskich. Święczkowski zapowiedział, że przed SN przedstawią z Barskim uzasadnienie zawierające m.in. opinie trzech wybitnych konstytucjonalistów o tym, że prokurator w stanie spoczynku nie może być traktowany po prostu jak prokurator, o którym mówi konstytucja.(PAP)
mtb/ la/ gma/