Przedstawiciele 19 podmiotów - partii politycznych, stowarzyszeń, związków zawodowych i organizacji społecznych - podpisało w środę w Katowicach Społeczne Porozumienie Lewicy Woj. Śląskiego. Zawarto je z myślą o tegorocznych wyborach prezydenckich i samorządowych.
Sygnatariusze porozumienia udzielili poparcia kandydatowi SLD na prezydenta Jerzemu Szmajdzińskiemu, zadeklarowali też wolę utworzenia wspólnych list kandydatów w wyborach samorządowych, przed którymi chcą stworzyć wspólny program.
Wśród osób, które podpisały porozumienie, znaleźli się przedstawiciele SLD, OPZZ, Partii Kobiet i Stowarzyszenia Ordynacka, a także m.in. Związku Żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego i Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej.
Szef śląskich struktur SLD i wicemarszałek woj. śląskiego Zbyszek Zaborowski wyraził przekonanie, że w środę udało się zrobić pierwszy krok do sukcesu. "Jest nas tak dużo, że musimy wygrać" - oświadczył.
"Mam taką nadzieję, że wrócimy do tego modelu, który przynosił sukcesy w latach 90., a więc partia lewicowa, która zaprasza +wszystko, co się rusza+ na lewicy, wszystkich do współpracy i tak jak wtedy Socjaldemokracja RP doprowadziła do powstania SLD, tak dzisiaj SLD doprowadzi do powstania bardzo szerokiego, społecznego porozumienia lewicy, centrolewicy w całym kraju" - dodał Zaborowski.
Za swój najważniejszy cel członkowie porozumienia uważają budowę społeczeństwa obywatelskiego, opartego na dialogu społecznym i równości obywateli bez względu na płeć czy wyznanie. Chcą też dążyć do zrównania poziomu życia Polaków z obywatelami bogatych krajów Unii Europejskiej.
"W sytuacji, kiedy rządy prawicy doprowadziły do chaosu w ochronie zdrowia, wzrostu bezrobocia, powiększenia obszarów biedy i wykluczenia społecznego, zagrożenia wypłat dla przyszłych emerytów - niezbędna jest lewicowa alternatywa" - głosi podpisane w środę pismo.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że tylko zjednoczona lewica jest w stanie przeciwstawić się prawicowym rządom. Zaborowski podkreślił, że porozumienie jest otwarte na przedstawicieli innych partii, stowarzyszeń i organizacji lewicowych.
Pytany, czy takie organizacje jak ZSMP i Związek Żołnierzy LWP nie będą zniechęcały zwolenników nowoczesnej lewicy bardziej niż do niej przyciągały, Zaborowski odpowiedział, że porozumienie skupia różne środowiska.
"Weterani też potrzebują swojej reprezentacji politycznej i o to zabiegają. Nie widzę żadnego dobrego powodu, żeby odmówić przynależności do naszego porozumienia stowarzyszeniu weteranów LWP. Zresztą Lech Wałęsa też nie widzi problemów, że do Moskwy ma pojechać Lech Kaczyński z Wojciechem Jaruzelskim" - powiedział Zaborowski. (PAP)
kon/ par/ gma/
