300 mln zł z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko otrzymało 6 gmin leżących nad Parsętą i w jej dorzeczu w woj. zachodniopomorskim - poinformowała wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Małgorzata Skucha.
W czwartek w Warszawie Fundusz podpisał umowę w tej sprawie ze Związkiem Miast i Gmin Dorzecza Parsęty. Parsęta przecina północno-wschodnią część województwa zachodniopomorskiego i uchodzi do morza w Kołobrzegu. Razem z głównym dopływem - rzeką Radew, przepływa przez 22 gminy. Program ma pozwolić na rozwiązanie problemów z wodą i ściekami w tej części województwa. Mieszka tam ok. 242 tys. osób.
"To spora suma, ale jest to trzeci co do wielkości projekt gospodarki wodno-ściekowej realizowany obecnie w Polsce. To dofinansowanie drugiej fazy tego projektu; pozwala, by został on zakończony do końca 2010 r." - powiedział PAP wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski.
Wsparcie unijne ma pozwolić na budowę kanalizacji sanitarnej, pompowni ścieków, modernizację, rozbudowę i likwidację kilku oczyszczalni ścieków. Budowana i wymieniona ma być również sieć wodociągowa; przebudowane będą stacje uzdatniania wody.
"Projekt grupuje największą liczbę gmin w Polsce. Nie było wcześniej i po jego doświadczeniach nie będzie już takiego projektu. To były jednak 22 podmioty do wspólnych uzgodnień, zgrać to wszystko, to duża rzecz. Rekomendujemy obecnie mniejsze rozwiązania" - powiedział Gawłowski. Projekt obejmował - zgodnie z unijną dyrektywą wodną - całe dorzecze.
300 mln zł trafi do: Szczecinka, Barwic, Bornego Sulinowa, Grzmiącej i Białego Boru. W tych gminach powiatu szczecineckiego mieszka ponad 77 tys. osób. To tereny turystyczne - Pojezierze Drawskie, Szczecineckie i Dolina Gwdy, odwiedzane są co roku przez ponad 30 tys. osób.
"Pomimo problemów, liczymy, że ten projekt zakończy się szczęśliwie i następny kawałek Polski będzie miał uporządkowane sprawy wody i ścieków i będziemy mieli czystsze jeziora i rzeki w tamtym regionie" - podkreślił Gawłowski. Poprawi się też stan ekologiczny Bałtyku.
Według przewodniczącego Związku Waldemara Miśko największymi problemami zapoczątkowanego w 1995 r. programu były problemy z procedurami administracyjnymi. Problemy z finansowaniem, które pozwoli rozwiązać czwartkowa umowa, były związane z podwyżką cen na roboty budowlane i montażowe - tłumaczył.
Wiceszefowa Funduszu podkreślała, że takie problemy miały też inne projekty ekologiczne. Dzięki zgodzie resortu środowiska, NFOŚ mógł pożyczyć inwestorowi pieniądze na dogodnych warunkach (1 proc, na 25 lat). Obecnie NFOŚ będzie udzielał dopłat do kredytów, co pozwoli tą samą kwotą środków wesprzeć więcej przedsięwzięć i zaangażować prywatne banki - podała Skucha.
W ocenie Miśko najłatwiejsza w projekcie jest trwająca właśnie jego "fizyczna" realizacja. "Najwięcej czasu zmitrężyliśmy na dogadywaniu się i procedurach administracyjnych" - mówił PAP Miśko. "Na początku myśleliśmy o jednym dużym przetargu na całość programu, całe szczęście podzieliliśmy program na szereg drobnych zadań - mamy 33 kontrakty wykonawcze. Potencjał wykonawczy firm z naszego i sąsiednich regionów jest duży i pokazał, że te małe firmy bardzo dobrze sobie radzą z realizacją tych prac" - dodał.
"Ten główny ekologiczny efekt - to trzykrotne zmniejszenie ładunku zanieczyszczeń spływających do Bałtyku. Pamiętajmy, że ten region żyje nie z przemysłu, tylko z turystyki" podkreślił. "Uzbrojenie tego terenu w wodociągi i kanalizację daje szanse na inwestycje w turystykę i przyszły rozwój w przyszłości" - dodał Miśko.
Całość kosztów tej części inwestycji to 368 mln zł. Z tych środków powstanie 390 km sieci kanalizacyjnej, 220 pompowni. Zmodernizowanych będzie 5 oczyszczalni ścieków - w Szczecinku, Barwicach, Białym Borze, Bornym Sulinowie i Grzmiącej. Likwidacja obejmie dwie - w Równem i Łubowie.
Wybudowanych i wymienionych zostanie 290 km sieci wodociągowej i 16 stacji uzdatniania wody. 40 stacji uzdatniania będzie zlikwidowanych.
Gawłowski podał, że w całym kraju, zgodnie ze zaktualizowanym niedawno Krajowym Programem Oczyszczania Ścieków, do realizacji są oczyszczalnie w ponad 1300 miejscowościach. Na ten cel powinno zostać wydanych do 2015 r. ok. 30 mld zł.
Program powinien zostać zrealizowany do 2015 r., ponieważ Polska w traktacie akcesyjnym zobowiązała się do tego roku dostosować infrastrukturę do wymogów unijnych. Zgodnie z unijnymi przepisami, miejscowości powyżej określonej liczby mieszkańców muszą mieć możliwość oczyszczania ścieków.(PAP)
ago/ je/ mag/
