Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

30 marca - rozpatrzenie zażalenia prokuratora ws. znieważenia go przez Olewnika

0
Podziel się:

Na 30 marca Sąd Rejonowy w Sopocie wyznaczył
termin posiedzenia, na którym zostanie rozpatrzone zażalenie na
umorzenie postępowania przeciwko Włodzimierzowi Olewnikowi o
naruszenie nietykalności cielesnej prokuratora. Zażalenie złożył
pokrzywdzony prokurator.

Na 30 marca Sąd Rejonowy w Sopocie wyznaczył termin posiedzenia, na którym zostanie rozpatrzone zażalenie na umorzenie postępowania przeciwko Włodzimierzowi Olewnikowi o naruszenie nietykalności cielesnej prokuratora. Zażalenie złożył pokrzywdzony prokurator.

Jak poinformował w piątek PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki, posiedzenie dotyczące zażalenia na umorzenie będzie niejawne.

Do incydentu pomiędzy Olewnikiem i prokuratorem doszło we wrześniu zeszłego roku w mającym swoją siedzibę w Sopocie gdańskim biurze Prokuratury Krajowej. Olewnik wraz ze swym pełnomocnikiem przeglądał w tamtejszej kancelarii tajnej akta śledztwa w sprawie porwania i zabójstwa jego syna Krzysztofa.

Z nieoficjalnych informacji, jakie podawały media, wynikało, że Olewnik miał szarpnąć obecnego w pomieszczeniu prokuratora za klapy marynarki i - prawdopodobnie przypadkowo - uderzyć go głową. Olewnik konsekwentnie utrzymywał, że nie miał zamiaru zaatakować prokuratora.

Postępowanie przeciwko Włodzimierzowi Olewnikowi prowadziła Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Sprawa została umorzona 26 stycznia ze względu na niską szkodliwość czynu, a przy podejmowaniu decyzji - jak podkreślano - wzięto pod uwagę m.in. ówczesny stan psychiczny Olewnika.

Pokrzywdzony prokurator złożył zażalenie na umorzenie. Zgodnie z procedurą wniósł je do prokuratury w Bydgoszczy, a ta z kolei - ze względu na miejsce popełnienia zarzucanego czynu, w ubiegłym tygodniu skierowała sprawę do Sądu Rejonowego w Sopocie.

"Przesyłając do sądu zażalenie pokrzywdzonego na umorzenie postępowania, podtrzymaliśmy nasze stanowisko w tej sprawie" - powiedział wówczas PAP zastępca szefa bydgoskiej prokuratury Marek Dydyszko.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 r. Sprawcy zażądali okupu. W lipcu 2003 r. okup przekazano porywaczom, jednak Olewnik nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany.

W grudniu 2008 Sąd Apelacyjny podtrzymał wyroki skazujące za porwanie i zabójstwo Olewnika. Trzech sprawców popełniło samobójstwo - jeden jeszcze przed postawieniem zarzutów. Od 2007 r. trwa śledztwo w sprawie nieprawidłowości w postępowaniu po porwaniu. Zarzuty usłyszało trzech policjantów, przed sądem dyscyplinarnym ma stanąć prowadzący śledztwo w sprawie Olewnika prokurator.

W lutym 2009 zarzuty udziału w zbrojnej grupie przestępczej planującej porwanie oraz współudziału w uprowadzeniu i przetrzymywaniu Krzysztofa Olewnika postawiono jego koledze i b. wspólnikowi Jackowi K.(PAP)

aks/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)