Firma Caban, do której należał autokar, rozbity k. Grenoble, będzie musiała zapłacić karę 30 tys. zł - poinformował Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego Włodzimierz Paliga. Jak mówił, podczas kontroli m.in nie znaleziono dokumentów potwierdzających czas pracy kierowców - ten autokar miał ponad 15 tys. nierozliczonych km.
Kontrolerzy nie wykluczają, że dokumentacja mogła zostać zniszczona, bo mniejsza kara jest za jej brak niż za udokumentowane nieprawidłowości - dodał Główny Inspektor Transportu Drogowego Paweł Usidus.
Inspekcja Transportu Drogowego skontrolowała także organizatora wycieczki firmę "Ornaldo Travel". Wynika z niej, że nie było nieprawidłowości przy organizacji przejazdu, ale firma nie posiada już od ponad roku własnych autobusów - więc powinna zwrócić licencję transportową. "Inspekcja wystąpi o jej zwrot" - zapowiedział Usidus.
Jak dodał, prawdopodobnie doszło też do złożenia fałszywych zeznań przez właściciela tej firmy, w związku z tym małopolski inspektor transportu drogowego skieruje wniosek do prokuratury w tej sprawie.
W firmie "Caban", właściciela autokaru skontrolowano 6 kierowców i siedem pojazdów, w okresie od lutego do lipca 2007 . Główne nieprawidłowości to przekroczenia czasu pracy kierowców i brak dokumentów dotyczących tej kwestii. (PAP)
pru/ mja/ malk/