Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

5 tys. zł od Skarbu Państwa, bo sąd zwlekał w jego sprawie z Macierewiczem

0
Podziel się:

Jacek Wojnarowski dostanie od Skarbu Państwa 5 tys. zł za przewlekły sposób
prowadzenia przez stołeczny sąd jego sprawy przeciw Antoniemu Macierewiczowi za podanie jego
nazwiska w raporcie z weryfikacji WSI. W procesie tym "nic się nie działo" od lipca 2007 r. do maja
2009 r. - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie.

Jacek Wojnarowski dostanie od Skarbu Państwa 5 tys. zł za przewlekły sposób prowadzenia przez stołeczny sąd jego sprawy przeciw Antoniemu Macierewiczowi za podanie jego nazwiska w raporcie z weryfikacji WSI. W procesie tym "nic się nie działo" od lipca 2007 r. do maja 2009 r. - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie.

SO stwierdził, że w procesie z prywatnego oskarżenia Wojnarowskiego o zniesławienie przeciw Macierewiczowi doszło do przewlekłości w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia - podała w piątek Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która monitorowała sprawę. "Mimo upływu prawie dwóch lat od wniesienia aktu oskarżenia sąd nie podjął żadnego działania w sprawie, uniemożliwiając Jackowi Wojnarowskiemu oczyszczenie swojego dobrego imienia" - poinformowała HFPC.

W uzasadnieniu SO uznał, że brak jakichkolwiek działań SR przez blisko dwa lata stanowi naruszenie zarówno przepisów ustawy o skardze na przewlekłość postępowania, jak i konstytucyjnego prawa do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. W związku z tym SO przyznał skarżącemu 5 tys. zł - żądał on 20 tys. zł. Może się on odwołać do wyższej instancji.

Wojnarowskiego opisano w raporcie w spisie osób współpracujących niejawnie z WSI w zakresie działań wykraczających poza obronność państwa i bezpieczeństwo sił zbrojnych. Pisano tam o nim: "pracownik Polservice. Od 1986 r. przebywał jako przedstawiciel tej firmy w Iraku, gdzie zajmował się problematyką związaną z irackim przemysłem zbrojeniowym. W 1991 r. był dyrektorem naczelnym Fundacji Solidarności im. Batorego". Wojnarowski mówił, że nigdy i w "żaden sposób jawny bądź niejawny, świadomie nie współpracował z jakimikolwiek służbami specjalnymi".

Sprawę z jego oskarżenia SR umorzył w czerwcu br. - tak jak i inne tego typu sprawy przeciw Macierewiczowi. Sądy uznają bowiem, że Macierewicz nie może być, jako osoba fizyczna, pozywany za raport, bo był on dokumentem urzędowym, a wtedy pozywać można tylko organ państwa. Wojnarowski wytoczył też cywilny proces MON za raport.

WSI rozwiązano jesienią 2006 r. - był to jeden ze sztandarowych celów rządu PiS. Raport - sygnowany przez ówczesnego szefa komisji weryfikacyjnej WSI Macierewicza - ujawnił w lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński. Toczy się kilkanaście procesów wytoczonych za raport MON lub Macierewiczowi przez osoby w nim wymienione. MON przegrało już kilka spraw.

W 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za sprzeczne z konstytucją m.in. pozbawienie osób z raportu prawa do wysłuchania przez komisję weryfikacyjną, prawa dostępu do akt sprawy oraz odwołania do sądu od decyzji o umieszczeniu w raporcie. Prezydent po tym wyroku zdecydował nie ujawniać przygotowanego przez Macierewicza aneksu do raportu.(PAP)

sta/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)