70 mln zł będzie kosztowała scena i jej wyposażenie oraz wszystkie rozwiązania akustyczne w budowanej Operze i Filharmonii Podlaskiej - poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Białymstoku wicemarszałek województwa Bogusław Dębski. Budowa jest dofinansowana z UE.
Zarząd województwa podlaskiego oraz przedstawiciele konsorcjum firm, które wygrały przetarg na te prace, podpisali we wtorek umowę w tej sprawie.
Wicemarszałek Dębski podkreślił, że podpisanie tej umowy oznacza, że nie ma zagrożenia, iż dokończenie budowy może się opóźnić. Umowy nie można było dotąd zawrzeć, bo do sądu odwoływała się konkurencyjna firma, ale sąd to odwołanie odrzucił. Dębski dodał, że wiele wskazuje teraz nawet na to, że budowa może się zakończyć o kilka miesięcy wcześniej, niż przewidują to zawarte umowy. W umowach jest to termin: styczeń 2012 roku.
Opera i Filharmonia Podlaska to największa obecnie inwestycja realizowana przez samorząd województwa podlaskiego. To także największa w woj. podlaskim inwestycja w kulturze dofinansowana z UE.
Budowa trwa od 2006 roku. Jak poinformował we wtorek Dębski, całkowity koszt budowy może wynieść około 220 mln zł. Pierwszy etap (stan surowy otwarty) kosztował - jak podawał wcześniej rzecznik prasowy marszałka województwa - 57 mln zł. Drugi etap - czyli wszystkie prace wykończeniowe - ma kosztować - jak powiedział Dębski - 143 mln zł.
Zgodnie z podpisaną w czerwcu przez marszałka województwa i ministra kultury umowy z UE na operę podlaską będzie przeznaczonych 100,6 mln zł z programu Infrastrkutra i Środowisko.
Montażem nowoczesnych urządzeń scenicznych oraz nagłośnienia zajmą się firmy, które mają duże doświadczenie w branży. Przetarg wygrało konsorcjum firm LTT i P.W. Promont z Warszawy, M. Ostrowski z Wrocławia oraz Waagner-Biuro z Austrii. Jak poinformowali przedstawiciele tych firm, Waagner Biuro wyposażało ostatnio operę w Kopenhadze, a firma z Wrocławia przygotowywała akustykę np. w operze w Krakowie, teatrach muzycznych w Gdyni, Wrocławiu i Chorzowie, a obecnie w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
W kwietniu marszałek województwa zawarł umowy z dwiema firmami, które prowadzą prace budowlane, sanitarne i elektryczne przy wykańczaniu gmachu. Te prace mają również kosztować 70 mln zł.
Inwestycja znalazła się na liście narodowych instytucji kultury współfinansowanych w połowie przez Ministerstwo Kultury. Inwestorem jest Podlaski Urząd Marszałkowski.
Pomysłodawcą budowy w Białymstoku wielkiego centrum kulturalnego z pierwszą po wschodniej stronie Wisły sceną operową jest dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej Marcin Nałęcz-Niesiołowski.
Gmach opery powstaje w centrum miasta, niedaleko Białostockiego Teatru Lalek. Realizowany jest projekt architektoniczny zespołu pod kierunkiem prof. Marka Budzyńskiego z Warszawy, który zakłada wkomponowanie obiektu Opery i Filharmonii Podlaskiej w zielone otoczenie. Sam budynek też będzie zielony, bo zaplanowano umieszczenie na jego ścianach i dachu roślinności. (PAP)
kow/ tot/ jbr/
