Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

8 października Rawa Blues z gwiazdami Alligator Records

0
Podziel się:

Największe gwiazdy bluesa, związane z legendarną bluesową wytwórnią płytową
Alligator Records, przyjadą w sobotę do Katowic na 31. edycję jednego z najbardziej uznanych
festiwali bluesowych na świecie - Rawę Blues Festival 2011.

Największe gwiazdy bluesa, związane z legendarną bluesową wytwórnią płytową Alligator Records, przyjadą w sobotę do Katowic na 31. edycję jednego z najbardziej uznanych festiwali bluesowych na świecie - Rawę Blues Festival 2011.

Przedfestiwalową konferencję prasową jego twórca i organizator Ireneusz Dudek zorganizował w środę w tramwaju oklejonym reklamami Rawy. Tramwaj pojechał trasą z katowickiego Rynku obok Spodka, gdzie odbywa się co roku festiwal, pod Stadion Śląski w Chorzowie i z powrotem. Wewnątrz grał i śpiewał śląski bluesman Marek Makaron, łączący śląską poezję z akustycznym bluesem.

Dudek zaakcentował, że tegoroczna edycja Rawy będzie jedynym europejskim wydarzeniem celebrującym 40-lecie legendarnej amerykańskiej wytwórni bluesowej - Alligator Records. Gwiazdami będą związane z Alligatorem sławy gatunku - Marcia Ball, Corey Harris, Lil' Ed & The Blues Imperials, a także C.J. Chenier & Red Hot Louisiana Band (C.J. Chenier zagra na Rawie już po raz drugi, poprzednio z powodu huraganu nad Luizjaną, dotarł do Katowic z okrojonym składem).

Artystów podczas koncertu finałowego będzie przedstawiać założyciel i prezes wytwórni, Bruce Iglauer. "Cztery tygodnie temu dowiedziałem się, że Bruce Iglauer rezygnuje z uczestnictwa w obchodach swojej rocznicy na jednym z festiwali na południu Ameryki, żeby zdążyć przyjechać tutaj" - mówił Dudek.

Przypomniał też, że szef Alligatora był już na jednej z poprzednich edycji Rawy - z Koko Taylor w 1996 r. Teraz, poproszony przez Dudka o tekstową zapowiedź zaproszonych artystów, napisał m.in.:

"Z Chicago, miasta Alligatora, przyjedzie Lil' Ed & The Blues Imperials, grający w swoim drapieżnym, surowym stylu gry na gitarze slide bluesa Windy City lat 50. Z Austin pochodzi Marcia Ball, która radosne brzmienia muzyki barrelhouse łączy z R&B w nowoorleańskim stylu i z bluesowym kołysaniem z Teksasu, a wszystko to spięte jest jej wyśmienitą grą na fortepianie. Rozlewiska Luizjany to ojczyzna C.J. Cheniera & Red Hot Louisiana Band, którzy na Rawę przywiozą radosne, przesycone dźwiękami akordeonu i tarki zydeco. Wreszcie Corey Harris, sięgający po brzmienia z Delty lat 20. i 30., z genialnymi interpretacjami klasycznego akustycznego bluesa, mający na swoim koncie również bogaty zbiór własnych, oryginalnych utworów" - napisał Iglauer.

Impreza rozpocznie się o godz. 11.00 na małej scenie w holu Spodka. Wystąpią tam Cotton Wing, L'Orange Electrique, Crossroads, Wojtek Klich, Juicy Band, Roadside, Old Wave, The Plants, Wolna Sobota, Arek Korolik & Maciek Korolik. Duża scena zacznie grać o godz. 15.00, tam zaprezentują się: RawaBluesBand, Bartek Przytuła & Silesian Little Band, The Moongang, Romek Puchowski oraz Johnny Coyote i Hilary Thavis.

Występy gwiazd na dużej scenie rozpoczną się o godz. 18.00. Zagrają Shakin' Dudi (projekt Dudka m.in. z nowym materiałem bliskim nurtowi psychobilly), C.J. Chenier & Red Hot Louisiana Band, Corey Harris, Marcia Ball oraz Lil' Ed & The Blues Imperials. Po zakończeniu festiwalu w Spodku - około północy - w czterech katowickich klubach zaplanowano jeszcze jam sessions.

Jak podkreślił Dudek, 21 wykonawców na Rawie to rekord w historii festiwalu. "W tym roku jest o jedną gwiazdę więcej - to bardzo ważna zmiana. Bardzo dużo ludzi przychodzi na godz. 18.00 - oni mają bardzo wiele energii. Nie chcę ich znudzić długimi koncertami, więc ograniczyłem tak wielkie gwiazdy do godziny grania. Będzie wielkie tempo, ja zagram nawet mniej - 40 minut" - zapowiedział Dudek.

Występom artystów towarzyszyć będą działania pod hasłem Tygiel Kulturalny. To prezentacje innych gatunków sztuki nawiązujących do bluesa. W kąciku plastycznym dominować będzie sztuka uliczna - m.in. graffiti, a w kawiarence poetyckiej głównym motywem ma być stulecie urodzin przedwojennej legendy bluesa, Roberta Johnsona.

Rawa Blues Festival to najstarszy festiwal bluesowy w Polsce, jeden z najbardziej uznanych w Europie i największy na świecie odbywający się "in-door" (pod dachem). "Na marginesie powiem, że chyba siedem niezależnych instytucji w Ameryce nominuje Rawę do największej nagrody najlepszego festiwalu na świecie" - ujawnił w środę organizator festiwalu. "Na razie mamy wielkie święto" - zauważył.(PAP)

mtb/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)