Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu odbędzie się w dniach 21-30 sierpnia w warszawskim Teatrze na Woli. Na widzów festiwalu, który odbywa się po raz dziewiąty, czekają spektakle w wykonaniu artystów z Francji, Rosji, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Polski.
Tradycyjnie podczas Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu, Warszawskie Centrum Pantomimy w Teatrze Na Woli organizuje największe w kraju warsztaty pantomimy. Poprowadzą je artyści z Polski, Francji, Hiszpanii, Francji i USA.
Festiwal rozpocznie się 21 sierpnia spektaklem "Blik" w wykonaniu Monsieur et Madame O (Francja). Artyści tego teatru, Laurent Clairet i Violaine Planet zawodu uczyli się w Ecole Internationale de Mimodrame de Paris Marcela Marceau, pod jego reżyserską opieką. "Blik" to wizualna tragikomedia bez słów, która żywi się humorem i śmiesznością, idąc jednak dalej, by pokazać, co znaczą porzucenie wartości, nadużycia i zboczenia władzy. A tytułowy "Blik" - to, co zostało ze słowa "republique" (republika) - ma starczyć za cały symbol.
23 sierpnia Teatr Mimo zaprezentuje pantomimę "Lombard" - inspirowaną wczesną etiudą Marcela Marceau. Do lombardu trafiają ludzie dotknięci tragedią ukrytą pod powierzchniową brawurą, pod maską obojętności. Ich zachowanie zdradza powody, dla których się tu znaleźli.
Dwa dni później, 25 sierpnia, Do Theater (Rosja/Niemcy) wykona przedstawienie pt. "Hangman". Jest to fuzja różnorodnych form tanecznych; łączy elementy teatru absurdu z elementami mimu i tańca. Zespół Do Theater jest pionierem ekstremalnego stylu w physical theatre, stworzył język ruchu znany jako rosyjski modernizm, styl, który jest agresywny, wymagający, a jednocześnie zabarwiony poetycko.
Pod hasłem "Modern Mime Evening" zaplanowano wieczór teatralny (27 sierpnia) stworzony specjalnie na 9. edycję festiwalu. Do udziału w spektaklu poproszeni zostali aktorzy prowadzący festiwalowe warsztaty - z Hiszpanii, USA, Francji i Polski oraz uczestnicy Szkoły Współczesnej Pantomimy.
29 sierpnia widzowie będą mieli okazję zobaczyć na scenie największy i najbardziej znany teatr pantomimy z USA - Alithea Mime Theatre w spektaklu "Alithea". Teatr tworzy specyficzny styl poetyckiej sztuki mimu, która jest jednocześnie bardzo ekspresyjna. Do grona najbliższych przyjaciół Alithea Mime Theatre należał także Marcel Marceau.
W klasycznej tradycji Marcela Marceau silnie zakorzeniony jest spektakl "Silence", który 30 sierpnia zaprezentuje Bodecker/Neander Company (Niemcy). Łącząc mimodram z teatrem przedmiotu i teatrem obrazu, artyści wypracowali własną specyficzna formę teatralną.
"Nie wszyscy artyści, którzy zaprezentują się na festiwalu, to uczniowie Marcela Marceau" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej dyrektor festiwalu Bartłomiej Ostapczuk. "W tej chwili we współczesnym teatrze pantomimy bardzo ciężko znaleźć osoby, które nie spotkały się z Marcelem Marceau, nie otarły się o pracę Marcela Marceau, nie inspirowały się jego pracą" - wyjaśniał.
Na pytanie, czy tegoroczny festiwal zwiastuje powrót pantomimy klasycznej, Ostapczuk powiedział: "Są różne teatry pantomimy. Inaczej wygląda teatr pantomimy w Stanach Zjednoczonych - i nawet, jeśli nazywa się teatrem klasycznym, jest czymś innym niż klasyczny teatr pantomimy w Polsce. Inaczej wygląda pantomima we Francji. Związane jest to z korzeniami pantomimy. Korzenie francuskiej pantomimy - to Marcel Marceau. Korzenie polskiej pantomimy, również klasycznej, to Henryk Tomaszewski. Tradycją polskiej pantomimy jest kreacja zbiorowa, a tradycją pantomimy francuskiej jest solista na scenie".
Zachęcając do udziału w festiwalu, dyrektor Teatru Na Woli Maciej Kowalewski podkreślał, że "Dziś sztuka mimu jest rodzajem duchowej drogi, jest czymś więcej, jest magią". (PAP)
dki/ abe/ jbr/
