*Każde dziecko jest darem Bożym; dziękujemy dziś wszystkim tym, którzy chronią życie oraz niosą pomoc i wsparcie dzieciom potrzebującym - powiedział w niedzielę w Lublinie abp Stanisław Budzik podczas mszy świętej z okazji święta Bożego Narodzenia. *
"Każde dziecko jest bezcennym darem Bożym - darem dla rodziców, dla ojczyzny, dla Kościoła i świata. Dziękujemy dzisiaj rodzicom, zwłaszcza rodzinom wielodzietnym za ofiarne otwieranie się na dar życia" - powiedział metropolita lubelski.
Abp Budzik zaznaczył, że pragnienie dziecka jest czymś pięknym, wspaniałym i wartościowym, ale "nie oznacza ono, że można zaakceptować każdy środek prowadzący do realizacji tego pragnienia". "Dziękujemy tym wszystkim, którzy wiedzą, że życie jest darem i zdaniem, a nie przedmiotem posiadania, które należy się małżonkom" - dodał.
Metropolita powiedział, że w święto Bożego Narodzenia podziękowania należą się także tym wszystkim, którzy życie chronią, którzy troszczą się o jego rozwój, bezpieczeństwo i piękno. "Dziękujemy dzisiaj tym, którzy pochylają się nad dzieckiem. Dziękujemy Caritas i wielu instytucjom i organizacjom społecznym za to, że pamiętają o dzieciach potrzebujących pomocy i wsparcia" - powiedział abp Budzik.
"Dziękujemy za materialne i duchowe dzieła, które wpisały się tak pięknie w atmosferę świąt Bożego Narodzenia i temu dziecku - które się narodziło w Betlejem i które ciągle się rodzi, ciągle prosi o miłość, pomoc - pozwalają zbudować gospodę pośród ludzkich dróg" - dodał.
Zdaniem abp. Budzika każdy powinien mieć "swoje Betlejem", czyli miejsce, w którym rodzi się Bóg. "Betlejem jest wszędzie tam, gdzie panuje miłość i poświęcenie, gdzie pamięta się o samotnych, chorych, smutnych i wątpiących. Betlejem jest wszędzie tam, gdzie w potrzebującym człowieku, zwłaszcza dziecku odkrywa się oblicze Chrystusa, tam, gdzie panuje miłość, radość, tam gdzie głosi się chwałę na wysokościach Bogu i pokój ludziom dobrej woli" - powiedział metropolita.
"Iść do Betlejem to iść również do swego sumienia, do swego wnętrza, do swojego serca" - zaznaczył.
Arcybiskup dodał, że człowiek jest istotą poszukującą, a jego poszukiwanie i pragnienie Boga wpisuje się w uroczystość Bożego Narodzenia - przyjścia Boga na świat jako człowieka.
Metropolita przypomniał, że do żłóbka w Betlejem nie trafił Herod, ani faryzeusze i kapłani, "którzy tak dobrze znali pisma i przepowiednie o Mesjaszu", ale znaleźli Jezusa pasterze - ludzie prości i często pogardzani - oraz Mędrcy ze Wschodu, "którzy posiadali głęboką wiedzę i byli wytrwałymi poszukiwaczami prawdy".
"Bo mało wiedzy oddala od Boga, zwłaszcza tych, którym się wydaje, że istnieje tylko to, co mieści się w ich głowie. Natomiast dużo wiedzy prowadzi do Boga z powrotem, uświadamia człowiekowi, jak mało jeszcze wie, a jak wiele nie wie, jak bardzo przez wiarę poszerza się widnokrąg jego poznania" - powiedział abp Budzik. (PAP)
ren/ ls/
