Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź mówił w sobotę, że wydarzenia Sierpnia'80 to wciąż "fundament naszej drogi i duchowy imperatyw". W 33. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku odprawił on mszę św.
W homilii hierarcha podkreślił, że dorobek Sierpnia'80 to nie "muzealne rekwizyty i zamknięta karta historii". "To słowo solidarność jest wciąż waszą chlubą - związkowcy z niezależnych związków" - zaznaczył.
"Słowo to i treści, które niesie próbowano wyrugować z polskiego życia, zniszczyć machiną stanu wojennego, represjami, zakazami. I rozbłysło znowu w pamiętnych strajkach w 1988 r., których 25. rocznicę teraz obchodzimy" - mówił abp Głódź. Dodał, że są ludzie, którzy chcieliby by ten blask osłabić.
Abp Głódź mówił, że część działaczy Solidarności zaprzeczyła swoją postawą dawnym ideałom. "Byli przecież i tacy - aktywiści z waszych szeregów - którzy przepraszali za Solidarność. Byli, wciąż są tacy, którzy nie chcą pamiętać, że to dzięki Solidarności weszli na wielkie salony, pokoje władzy, splendory i zaszczyty i dziś zdarza się, że bez jakichkolwiek skrupułów głosują na niepracowniczymi ustawami i przekreślają swoją dawną drogę. Wyrzekli się Solidarności, jej etosu, jej zasad i można powiedzieć: zdradzili ją" - powiedział.
Metropolita podkreślił, że Solidarność słusznie walczy dziś o prawa ludzi pracy. "Wciąż pojawiają się oskarżenia, że związki zawodowe, że Solidarność wkracza w sferę polityki () Ale co to jest polityka? Polityka to jest roztropna troska o dobro wspólne. A co robić, gdy tej roztropnej troski zaczyna brakować? Kiedy na jej miejsce wkrada się pewność siebie, dezynwoltura, niekiedy tupet, wsparty arogancją. Trzeba się przed tym bronić" - wyjaśnił.
Po mszy św., w której wzięli udział m.in. obecny lider "S" Piotr Duda i jego poprzednicy Janusz Śniadek i Marian Krzaklewski, złożono kwiaty pod pomnikiem ks. prałata Henryka Jankowskiego, wieloletniego proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku i jednego z kapelanów Solidarności. Następnie uczestnicy nabożeństwa przeszli ulicami Gdańska na Plac Solidarności przy Stoczni Gdańsk.(PAP)
rop/ bos/