Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Abp Życiński: pamięć ta nie powinna prowadzić do rozdrapywania ran

0
Podziel się:

Pamięć o tamtych dramatycznych wydarzeniach jest wyrazem naszej wrażliwości.
Ale pamięć ta nie powinna prowadzić do rozdrapywania ran - mówił we wtorek w Wieluniu podczas mszy
św. metropolita lubelski abp Józef Życiński.

Pamięć o tamtych dramatycznych wydarzeniach jest wyrazem naszej wrażliwości. Ale pamięć ta nie powinna prowadzić do rozdrapywania ran - mówił we wtorek w Wieluniu podczas mszy św. metropolita lubelski abp Józef Życiński.

W południe, w ruinach wieluńskiej fary odprawiona została msza św. w intencji ofiar niemieckich nalotów na Wieluń 1 września 1939 r. Dokładnie 70. lat temu o godz. 4.40 na miasto spadły pierwsze bomby - trafiły w szpital a później w najstarszy wieluński kościół parafialny, pw. św. Michała Archanioła, zbudowany na początku XIV.

Abp Życiński przypomniał, że bombardowania trwały do godz. 14.00, a zniszczenie fary i szpitala ma swoją wymowę, bo hitlerowcy świadomie zaatakowali "to co Boże" i zniszczyli godność chorego człowieka.

"Ale tamten świat odszedł. Dziś możemy dziękować Bogu za jedność, którą dało się wypracować w kontaktach z narodem niemieckim. Dziś możemy dziękować Bogu za miejsce Polski w zmieniającej się Europie" - mówił w homilii. Przypomniał, że powodem do satysfakcji jest też ostatnie oświadczenie biskupów Polski i Niemiec, w którym obie strony podkreślają, że nie wolno nam wracać selektywnie do przeszłości, wybierać tylko to, co boli.

Abp zwrócił się do wiernych, aby stale szli drogą pojednania, dając współczesnemu światu przykład prawdy, sprawiedliwości i miłości. Zdaniem abp. te słowa są "w rzeczywistości polsko-niemieckiej już zrealizowane".

Jednocześnie zwrócił uwagę, że trzeba przezwyciężać rany i prowokacje, które pojawiają się od pewnego czasu we wzajemnych kontaktach z Rosjanami. "Pamięć o 17 września nie może prowadzić do nienawiści" - mówił Życiński. Zaapelował, aby nie przenosić absurdalnych zachowań niektórych polityków na cały naród rosyjski. "Patrzmy z oznaką nadziei na te środowiska w Rosji, które mówią o naszym wspólnym budowaniu przyszłości, o naszej odpowiedzialności za Europę i za solidarność narodów wyrastających ze słowiańskich korzeni" - podkreślił abp.

Zaapelował, aby szukać tych wartości, które łączą oba narody a nie dzielą. "Świadomi dramatu wojny powinniśmy wpływać na nasz szacunek dla drugiego człowieka" - powiedział.

Południowa msza św. była kolejnym elementem obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej i zbombardowania Wielunia. W wyniku ataku niemieckiego lotnictwa na miasto zginęło ponad 1200 osób. Niektóre źródła podają nawet liczbę 2000 ofiar śmiertelnych. Centrum Wielunia zniszczone zostało w 90 proc.

Wieluń był niewielkim 16-tysięcznym miasteczkiem położonym 21 km od granicy III Rzeszy. Z punktu widzenia nie tylko militarnego, ale również gospodarczego nie stanowiło ono żadnego istotnego celu dla Luftwaffe. Nie było w nim bowiem zakładów przemysłowych, nie przebiegały przez nie ważne linie komunikacyjne. Niemiecki atak na Wieluń miał ewidentnie charakter terrorystyczny, a jego celem miała być i była ludność cywilna.

Na wieczór zaplanowano oficjalną część obchodów z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. (PAP)

jaw/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)