Podczas piątkowej debaty w Sejmie nad wnioskiem PiS o wotum nieufności dla ministra infrastruktury, poseł PiS Andrzej Adamczyk ocenił, że Cezary Grabarczyk musi zostać odwołany, gdyż nie sprawdza się w powierzonej mu roli.
"Podsumowanie 20 miesięcy pracy ministra Grabarczyka wypada bardzo słabo. Dziesiątki zapowiedzi, deklaracji, haseł, które zakończone są zawsze tak samo: opóźnienia, opóźnienia, opóźnienia" - powiedział Adamczyk podczas swojego wystąpienia.
Poseł PiS zarzucał Grabarczykowi także, że za jego zgodą "zmniejszone zostało ok. 40 proc. wydatków na naprawę dróg w 2009 roku".
Jak dodał, minister infrastruktury w swoich działaniach zapomniał o kolejarzach. "Resort infrastruktury niszczy polskie koleje prowadząc niespójną politykę m.in. dotyczącą dostępu do torów kolejowych. Możemy również zapomnieć o szybkiej rozbudowie połączeń kolejowych" - wymieniał poseł PiS.
Adamczyk ocenił również, że resort infrastruktury prowadzi nieodpowiednią politykę w sferze gospodarki morskiej. "Resortowi udało się zahamować prace nad ustawą o zatrudnianiu i pracy na morskim statku handlowym, ponadto brak jest działań w sprawie ustawy o podatku tonażowym" - powiedział poseł PiS.
W czwartek sejmowa Komisja Infrastruktury negatywnie zaopiniowała wniosek PiS. Głosowanie w Sejmie - jeszcze w piątek. (PAP)
aop/ mok/ jbr/