Pięciu cywilów zostało omyłkowo zabitych w wyniku ostrzału z powietrza przez siły ISAF na południu Afganistanu. Ranne zostały dwie osoby. Incydent ten nie był związany z ofensywą sił koalicyjnych w prowincji Helmand.
O tragedii, do której doszło w poniedziałek w okręgu Zhari w prowincji Helmand, poinformowało dowództwo NATO w Afganistanie.
Ofiary zostały przez omyłkę wzięte za rebeliantów - tłumaczyły w komunikacie siły ISAF.
Podkreślono, że incydent nie miał nic wspólnego z rozpoczętą w piątek ofensywą w okręgu Mardżeh w prowincji Helmand. Ofensywa ta, o kryptonimie "Mosztarak" (w języku dari "Razem"), z udziałem 15 tysięcy żołnierzy koalicyjnych i afgańskich, jest jedną z największych operacji zaczepnych od początku międzynarodowej interwencji w Afganistanie w 2001 roku.
Okręg Mardżeh był przez długi czas matecznikiem talibów oraz terenem uprawy opium, która według państw zachodnich służy finansowaniu zbrojnej rebelii.
W niedzielę w Helmandzie w trakcie ofensywy źle wycelowane pociski rakietowe sił koalicyjnych zabiły 12 afgańskich cywilów.(PAP)
jo/ mc/
5675737 arch.