Za poniedziałkowym zamachem w Kabulu, w którym zginęło ponad 40 a rannych zostało 141 osób, kryją się "czynni agenci z regionalnych służb bezpieczeństwa" - podał afgański resort spraw wewnętrznych.
Wśród zabitych jest m.in. attache wojskowy ambasady Indii, jeden z dyplomatów indyjskich oraz dwóch indyjskich funkcjonariuszy ochrony ambasady.
Kierowany przez zamachowca-samobójcę samochód-pułapka eksplodował obok ambasady Indii w Kabulu, naprzeciwko znajdującego się po drugiej stronie ulicy budynku MSW. Terrorysta zaatakował, gdy dwa samochody z indyjskimi dyplomatami wjeżdżały na teren ambasady. (PAP)
hb/ ro/
1125 1554 1518
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: