Wojska NATO w Afganistanie poinformowały we wtorek, że w tygodniu wyborczym wstrzymają ofensywne operacje w tym kraju. W komunikacie podano, że w dniu wyborów, tj. w czwartek, będą przeprowadzane "jedynie operacje konieczne do ochrony ludności".
Decyzja dowództwa wojsk natowskich nastąpiła po tym, jak ubiegający się o reelekcję prezydent Hamid Karzaj wydał taki sam rozkaz afgańskim siłom zbrojnym i zaapelował o zawieszenie broni podczas wyborów prezydenckich i do rad prowincji.
Tymczasem we wtorek nad ranem co najmniej dwa pociski rakietowe spadły na budynki rządowe w centrum Kabulu - pałac prezydencki i siedzibę policji. Ani prezydent Karzaj, ani nikt inny nie ucierpiał w ataku - poinformował zastępca prezydenckiego rzecznika Hamid Elmi. Jak twierdzi, w wyniku ataku pałac nie został uszkodzony.
Do ataku na razie nikt się nie przyznał. Talibscy rebelianci zagrozili, że będą zakłócać przebieg głosowania, a nawet bezpośrednio atakować lokale wyborcze. (PAP)
cyk/ ap/
4588268 arch.