*Ośmioro cywilów, w tym siedem kobiet, zginęło w środę w eksplozji przydrożnej bomby w prowincji Helmand na południu Afganistanu - poinformowało afgańskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Dwie osoby zostały ranne. *
Według afgańskich władz zamachu w okręgu Musa Kala dokonali "talibscy terroryści".
Z rachuby ONZ wynika, że od początku roku w Afganistanie życie straciło 1 145 cywilów, z czego 80 proc. w zamachach przygotowanych przez rebeliantów, w tym połowa wskutek wybuchu przydrożnych bomb.
Te improwizowane ładunki wybuchowe, podkładane przy drogach, wymierzone są w żołnierzy Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie oraz afgańskich sił bezpieczeństwa, lecz często ich ofiarami padają afgańscy cywile.
Przed dwoma tygodniami wybuch przydrożnej bomby uśmiercił 19 osób wybierających się na wesele w Balkh na północy Afganistanu, gdzie jednak dochodzi do mniejszej liczby aktów przemocy w porównaniu z południem i wschodem, będącymi bastionem talibskich rebeliantów. (PAP)
cyk/ ro/
12534487 12534617