Co najmniej siedmiu funkcjonariuszy afgańskich służb bezpieczeństwa zginęło w podwójnym wybuchu przydrożnych bomb na wschodzie kraju - podano w Kabulu.
Celem zamachu, jaki miał miejsce w niedzielę wieczorem w prowincji Kunar, był konwój ciężarówek przewożących towary przeznaczone dla sił NATO.
Prowincja Kunar leży niedaleko granicy z Pakistanem i uważana jest za bazę talibów i bojowników Al-Kaidy.
Także w niedzielę w ciągu dnia rebelianci zaatakowali inny konwój z dostawami dla sił międzynarodowych. Do tego ataku doszło na południu kraju w prowincji Zabul. Wszystkie pojazdy konwoju zostały zniszczone - na miejscu zginął jeden z rebeliantów. Ochraniające konwój siły afgańskie nie poniosły strat w ludziach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: