W polskiej bazie wojskowej Ghazni w Afganistanie uroczyście pożegnano w środę st. szer. Grzegorza Bukowskiego, który zginął, pełniąc służbę w tym kraju - poinformowały służby prasowe kontyngentu.
W trakcie uroczystej zbiórki na lądowisku dla śmigłowców po raz ostatni oddano cześć poległemu. Zastępca dowódcy Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie płk Jacek Ostrowski zapewniał, że polscy żołnierze zrobią wszystko, co w ich mocy, by odnaleźć winnych jego śmierci.
Po ceremonii śmigłowiec, na pokładzie którego znajdowała się trumna z ciałem st. szer. Bukowskiego, wykonał pożegnalny lot nad Ghazni i udał się do bazy Bagram, skąd wyruszy niebawem w podróż do kraju.
Żołnierz zginął we wtorek, śmiertelnie raniony odłamkami pocisku rakietowego podczas ostrzału bazy Warrior. Dwaj żołnierze zostali lżej poszkodowani - jeden ma rany podudzi, drugi uraz głowy.
St. szer. Bukowski miał 29 lat, był kawalerem. W kraju służył w Oddziale Specjalnym Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. W Afganistanie pełnił funkcję kierowcy zespołu odpowiedzialnego za szkolenie lokalnej policji, tzw. POMLT. Na misji był po raz drugi, wcześniej służył w Bośni i Hercegowinie.
Poległy jest 18. polskim żołnierzem, który zginął w Afganistanie. W sobotę wskutek wybuchu miny pod pojazdem zginął kpr. Miłosz Górka, jego ciało przetransportowano do kraju we wtorek wieczorem. Powitano je na wojskowym lotnisku Okęcie w Warszawie.
Szef MON Bogdan Klich ocenił we wtorek wieczorem, że Polscy żołnierze powinni wycofać się z Afganistanu przed 2013 r. Minister podał, że przekazywanie lokalnym siłom odpowiedzialności za poszczególne dystrykty w prowincji Ghazni może nastąpić w przyszłym roku. "Żeby przekazać odpowiedzialność za poszczególne fragmenty Ghazni, a potem całkowicie wycofać się z Afganistanu najpierw trzeba przejąć inicjatywę od przeciwnika. Nie może być tak, że przeciwnik strzela do nas bezkarnie; nie może być tak, że nasi żołnierze są przedmiotem wrogich działań" - mówił.
W operacji ISAF - w ramach siódmej zmiany PKW dowodzonej przez gen. Andrzeja Przekwasa - uczestniczy ok. 2,6 tys. polskich żołnierzy, kolejnych 400 pozostaje w odwodzie w kraju. (PAP)
ktl/ itm/ jra/
