Minister obrony Wielkiej Brytanii Bob Ainsworth przybył we wtorek z niezapowiedzianą wizytą do Afganistanu - następnego dnia po śmierci setnego brytyjskiego żołnierza, jaki poległ w tym kraju od początku bieżącego roku.
Jak poinformował w Londynie resort obrony, w trakcie kilkudniowego pobytu w Afganistanie Ainsworth dokona inspekcji wojsk brytyjskich, stacjonujących w prowincji Helmand na południu kraju oraz przeprowadzi rozmowy z przedstawicielami władz afgańskich.
Brytyjski premier Gordon Brown potwierdził niedawno, że w grudniu do Afganistanu zostanie wysłanych 500 dodatkowych żołnierzy. Liczebność brytyjskiego kontyngentu, drugiego największego po amerykańskim, zwiększy się w ten sposób do 9,5 tys. ludzi - lub nawet 10 tys., jeśli uwzględnić personel sił specjalnych.
Od początku interwencji w Afganistanie w 2001 roku Wielka Brytania straciła tam łącznie 237 poległych żołnierzy. (PAP)
dmi/ ro/
5274088